Fantastycznie bawili się uczestnicy Balu Wszystkich Świętych, który w sobotę odbył się w podziemiach naszego kościoła.
Bale, odbywające się tuż przed Uroczystością Wszystkich Świętych, są już tradycją naszej parafii. Cieszy, że z tegorocznego zaproszenia skorzystało tak wiele dzieci - wszystkie pięknie przebrane za świętych i błogosławionych, swoich patronów, słynne postacie biblijne, wszystkie chętne do wspólnych tańców i śpiewów.
Był czas na zabawę, ale i chwilę poważnej refleksji nad świętością. Najpierw wszyscy wzięli udział we Mszy św., w uroczystej procesji przeszli przez kościół ze znajdującymi się w naszym kościele relikwiami świętych i błogosławionych. - Wierzę głęboko, że jak wszyscy tu jesteśmy, będziemy kiedyś świętymi - do dzieci i dorosłych zwrócił się ks. Zbigniew Borawski. - Świętość to nie jest robienie nadzwyczajnych rzeczy. To, co łączyło świętych, to miłość do Boga. Kochać - to najprostsza droga do świętości. Miłość nas przemienia. Dzięki niej naprawiamy błędy, które każdemu zdarza się popełniać.