< 
Baner desktopowy
Baner mobilny
Mamo, możesz być ze mnie dumna

historia Ziemi Wyszkowskiej

Mamo, możesz być ze mnie dumna

13.07.2016
komentarze: 0
autor: Elżbieta Szczuka
Krystalizuje się program obchodów 90-lecia zdania matury w Gimnazjum Koedukacyjnym Towarzystwa Szkoły Średniej w Wyszkowie nad Bugiem (jego kontynuatorem jest I LO im. C.K. Norwida) przez Jerzego Różyckiego, jednego z trzech kryptologów, którzy rozszyfrowali niemiecką maszynę kodującą „Enigma”. Uroczystości odbędą się w dniach 21 – 22 kwietnia. Organizatorom zależy, aby uczestniczyło w nich jak najwięcej wyszkowian.
W czwartek 21 kwietnia w I Liceum Ogólnokształcącym Andrzej Rębowski organizuje spotkanie olimpijskie, którego bohaterem będzie Janusz Różycki, jedyne dziecko Jerzego Różyckiego, artysta plastyk (absolwent warszawskiej ASP, przez 5 lat asystent Tadeusza Dominika), leworęki florecista warszawskiej Legii, olimpijczyk z Rzymu (1960) i srebrny medalista z Tokio (1964), brązowy medalista mistrzostw świata w Turynie (1961) i Buenos Aires (1962). Po południu w miejskiej bibliotece zostanie otwarta wystawa poświęcona Jerzemu Różyckiemu i jego dokonaniom. Potem wykład dotyczący „Enigmy” wygłosi dr Marek Grajek, autor książek o tej maszynie.
W piątek w południe Janusz Różycki odsłoni tablicę (na zewnętrznej ścianie starego budynku liceum, od strony pomnika C.K. Norwida) ku czci wybitnego absolwenta naszej szkoły. Jedna z sal  w liceum otrzyma imię Jerzego Różyckiego, a przy niej na korytarzu będzie odsłonięta okolicznościowa tablica, ufundowana przez stowarzyszenie absolwentów liceum. Tego dnia także w liceum będzie można obejrzeć, wypożyczony z Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu, przedwojenny egzemplarz „Enigmy”, tzw. wersję I. Ogłoszone zostaną wyniki konkursu matematycznego, który zostanie przeprowadzony w połowie kwietnia. Jest prawdopodobne, że o „Enigmie” opowie Bogusław Wołoszański, znany (szczególnie telewidzom) popularyzator historii.
 
Wspomnienie o Jerzym Różyckim
Jerzy Witold Różycki urodził się 24 lipca 1909 r. w Olszanie, w guberni kijowskiej, jako najmłodsze z czwórki dzieci Wandy i Zygmunta Różyckich. Jego ojciec był absolwentem wydziału farmacji i medycyny uniwersytetu w Sankt Petersburgu. W 1918 r. rodzina przeniosła się do odrodzonej Polski. Na kilka lat osiedlili się w Wyszkowie nad Bugiem. Tu Jerzy w maju 1926 r. zdał maturę w Prywatnym Gimnazjum Koedukacyjnym Towarzystwa Szkoły Średniej. W październiku rozpoczął studia na Uniwersytecie Poznańskim. W lutym 1932 r. uzyskał dyplom magistra matematyki, zaś w grudniu 1937 r. dyplom magistra geografii. Biegle znał język niemiecki. Był nietuzinkową osobowością. Jeszcze jako student zaczął pracować w zespole kryptologów w filii Biura Szyfrów Sztabu Głównego w Poznaniu, a od 1932 r. w Biurze Szyfrów Sztabu Głównego Wojska Polskiego w Warszawie (radiokontrwywiad wojskowy). Na przełomie 1932/33 roku wraz z Marianem Rejewskim i Henrykiem Zygalskim złamał kody „Enigmy”, niemieckiej maszyny szyfrującej. 
W lipcu 1938 r. Jerzy ożenił się z Marią Maykówną (ślub odbył się w Rzeszowie), w maju następnego roku urodził im się syn Janusz.
Powtarzane w rodzinie anegdotki dotyczące Jerzego przypomina Maciej Grodecki, krewny Jerzego Różyckiego:
- Jurek dostał się na Uniwersytet Poznański i był w auli na wykładzie pewnego profesora. Profesor napisał na tablicy jakiś wzór, odwrócił się do studentów i spytał: „Kto z panów mógłby to skończyć?”. Jurek wstał, podszedł do tablicy, wziął kredę i dokończył obliczenia. Postawił kropkę i wrócił na górę, na swoje miejsce. Profesor posiedział, posiedział, a potem spytał: „Przepraszam bardzo, może mi pan podać, jak się pan nazywa?” Wyjął kajecik i wpisał jego nazwisko i imię.  
- Mama Jurka zobaczyła, że Jurek kupił sobie płaszcz za 200-300 złotych, dobre buty. 300 zł to były dwie pensje robotnika. I mama, jak to mama, pyta: Jurek, a co ty robisz, skąd masz na to pieniądze? Bo on wychodził do pracy, ale nikt nie wiedział, gdzie i co robi. Jurek popatrzył na mamę i powiedział: Wiesz, mamo, możesz być ze mnie dumna, ale nie mogę ci nic więcej powiedzieć.
Po wybuchu wojny Jerzy Różycki z kolegami z Biura Szyfrów ewakuował się do Rumunii, a potem do Francji. Współpracowali z francuskim wywiadem przy łamaniu szyfrów. W 1941 r. popłynął do Algieru, żeby rozszyfrować przechwycone depesze radiowe. Zginął w drodze powrotnej do Francji 9 stycznia 1942 r. – statek, którym płynął, zatonął.
Artykuł ukazał się w numerze 11/2016 Nowego Wyszkowiaka
 
WOK HUTNIK - zaproszenie na spotkanie z Tomaszem Raczkiem

komentarze:

dodaj komentarz

Brak komentarzy

Zapomniany honorowy obywatel

Zapomniany honorowy obywatel

Chyba nikt już nie pamięta, że 50 lat temu Miejska Rada Narodowa w Wyszkowie przyjęła uchwałę o nadaniu honorowego obywatelstwa miasta Wyszkowa Mahmudowi Rachmankułowi, który we wrześniu 1944 roku, jako kapitan-lotnik 65 Armii radzieckich sił zbrojnych, brał udział w walkach o wyzwolenie Wyszkowa.
zobacz więcej
Kulturalny, inteligentny, gościnny. Dobry ksiądz (FOTO)

Kulturalny, inteligentny, gościnny. Dobry ksiądz (FOTO)

40 lat temu, 22 marca 1985 r., zmarł ks. Józef Fydryszewski, przez 36 lat (1946-1982) proboszcz parafii św. Idziego w Wyszkowie. Odbudował po zniszczeniach wojennych nie tylko kościół św. Idziego, ale również Ochotniczą Straż Pożarną w Wyszkowie. Kierował parafią w trudnych dla Kościoła czasach realnego socjalizmu. Był człowiekiem serdecznym, towarzyskim, wielkim patriotą i kaznodzieją.
zobacz więcej
370 lat temu zmarł w Wyszkowie Karol Ferdynand Waza

370 lat temu zmarł w Wyszkowie Karol Ferdynand Waza

Syn króla Zygmunta III Wazy, królewicz polski, biskup wrocławski i płocki, książę opolsko-raciborski. Miał 11 lat, kiedy został kanonikiem wrocławskim. Nie miał święceń kapłańskich, sprawy duszpasterskie przekazał swoim sufraganom. 370 lat temu, w wieku 41 lat, zmarł w Wyszkowie Karol Ferdynand Waza. Jemu poświęcony jest najstarszy wyszkowski zabytek (drugi w Polsce, po kolumnie Zygmunta, pomnik świecki), jest też patronem parku miejskiego.
zobacz więcej
Paweł Batow - Honorowy Obywatel Miasta Wyszkowa

Paweł Batow - Honorowy Obywatel Miasta Wyszkowa

51 lat temu, 7 września 1974 r., podczas uroczystej sesji Miejska Rada Narodowa w Wyszkowie nadała tytuł Honorowego Obywatela Miasta Wyszkowa gen. Pawłowi Batowowi, obywatelowi Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, dowódcy 65 Armii Wojsk Radzieckich, która latem 1944 r. wyzwalała Wyszków.
zobacz więcej