16 października 2011 r. minęła 155. rocznica urodzin księdza Wiktora Mieczkowskiego, przez prawie 20 lat dziekana i proboszcza parafii Wyszków, bohaterskiego duszpasterza, nierozerwalnie związanego w naszej pamięci z wojną polsko–bolszewicką w 1920 roku.
Wiktor Mieczkowski, syn Franciszka i Magdaleny z Trzasków, urodził się 16 października 1856 roku w Piotrowie (gm. Czerwin) k. Ostrołęki. Pochodził z rodziny szlacheckiej.
Uczył się w seminarium duchownym w Płocku, w 1880 roku przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo był wikariuszem w Pułtusku, potem proboszczem w Klukowie, Dłutowie, Sarbiewie i Płońsku. W październiku 1915 roku został administratorem, a potem proboszczem parafii w Wyszkowie. Jego zachowanie w okresie I wojny światowej i wojny polsko – bolszewickiej spowodowało, że mówiono o nim jako o bohaterskim duszpasterzu. W lipcu i sierpniu 1920 roku odprawiał w kościele św. Idziego msze błagalne za ocalenie ojczyzny, zachęcał do wstępowania w szeregi Armii Ochotniczej, wzywał wiernych do organizowania pomocy uchodźcom z Kresów Wschodnich.
Na przełomie lipca i sierpnia 1920 r. na plebanii u ks. Mieczkowskiego schroniła się rodzina Lutosławskich z Drozdowa pod Łomżą, z ks. Kazimierzem Lutosławskim, współtwórcą harcerstwa polskiego (w 1913 r. udzielał ślubu Oldze Drahonowskiej i Andrzejowi Małkowskiemu), autorem krzyża harcerskiego, posłem na sejm w niepodległej Polsce. Wolny był tylko przedpokój, który zajęli mężczyźni, a żony i dzieci pomordowanych w Moskwie braci Lutosławskich dało się ulokować w wikariacie – napisał w swoich wspomnieniach „Bolszewicy w polskiej plebanii”. Bardzo prawdopodobne, że jednym z tych dzieci był wybitny kompozytor Witold Lutosławski, którego ojciec, Józef, działacz narodowy i społeczny, został rozstrzelany w Moskwie we wrześniu 1918 r.
15 i 16 sierpnia 1920 na plebanii zatrzymali się członkowie Tymczaso-wego Komitetu Rewolucyjnego Polski: Feliks Dzierżyński, Julian Marchlewski, Feliks Kohn. Wizytę tę ksiądz opisał w broszurze „Bolszewicy w polskiej plebanii”, z której dochód przeznaczył na budowę pomników ku czci poległych w wojnie polsko – bolszewickiej: na wyszkowskim cmentarzu oraz w Rybienku Leśnym, gdzie 17 sierpnia 1920 r. czerezwyczajka zamordowała w okrutny sposób 7 Polaków. Stracony przez czerezwyczajkę miał być i ks. Wiktor Mieczkowski, ale, ostrzeżony, ukrył się na czas odwrotu wojsk bolszewickich.
20 sierpnia 1920 r. na plebanii zatrzymali się m.in. dowódca Frontu Północnego gen. Józef Haller, ambasador francuski Jusserand i angielski Eydem, malarz Ferdynand Ruszczyc, dziennikarze i korespondenci wojenni: Stefan Żeromski, Karol Irzykow-ski, Adam Grzymała–Siedlecki. Tę wizytę opisał S. Żeromski w opowiadaniu „Na probostwie w Wysz-kowie”.
W ostatnich latach życia ks. Mieczkowski - dziekan i proboszcz parafii Wyszków, kanonik honorowy Kapituły Kolegiackiej Pułtuskiej - mocno niedomagał, dlatego od 1933 roku w obowiązkach administratora zastępował go ks. Leon Goszczycki. Zmarł 19 marca 1935 roku, został pochowany na cmentarzu w Wyszkowie, na wprost grobu poległych w walkach 1920 roku.
7 sierpnia 2005 roku na budynku starej plebanii została odsłonięta tablica, ufundowana przez mieszkańców Wyszkowa, poświęcona pamięci ks. Wiktora Mieczkow-skiego i obywatelom Wyszkowa - uczestnikom wojny polsko – sowieckiej 1920 roku, zaś w listopadzie tego roku skrzyżowanie ulic Ignacego Daszyńskiego, Tadeusza Kościuszki i Białostockiej (przy moście drogowym) otrzymało nazwę „Rondo ks. Wiktora Mieczkowskiego”.
W historii naszego kraju zapisała się też najbliższa rodzina ks. Wiktora Mieczkowskiego. Jego młodszy o 10 lat brat Ludwik był aptekarzem, działaczem społeczno-politycznym, członkiem Narodowej Demokracji, naczelnikiem (1902-1915) i prezesem (1916 – 1932) Ochotniczej Straży Ogniowej oraz burmistrzem Ostrowi Mazowieckiej (1920 -1928, swoją pensję przeznaczał na rzecz miasta). Z jego inicjatywy powstał (1917 r.) w Nagoszewie, na polu bitwy, pomnik Powstańców Styczniowych 1863 r., on też był pomysłodawcą budowy ratusza w Ostrowi Maz. Syn Ludwika, Wiktor Wirgiliusz, lekarz i harcerz, działał w Szarych Szeregach - był komendantem hufca Okręg Południe Chorągwi Warszawskiej; rozstrzelany przez Niemców w Warszawie w lutym 1944 roku.