15-osobowa grupa samorządowców z gminy Wyszków (radni, sołtysi, przewodniczący osiedli) odwiedziła Płońsk, żeby skorzystać z wiedzy i doświadczeń tamtejszego samorządu dotyczących powierzchniowego utrwalania dróg lokalnych. Wyszkowskiej delegacji przewodniczył burmistrz Grzegorz Nowosielski.
Powierzchniowe utrwalenie to najprostszy zabieg utrzymaniowy, wydłużający czas eksploatacji drogi, uszczelniający i poprawiający szorstkość nawierzchni. Wykonuje się go przez skropienie powierzchni emulsją asfaltową, posypanie kruszywem i zawałowanie. Zabieg ten może być jedno-, dwu- lub trzykrotny. Ten ostatni stosuje się przy cięższym ruchu.
Z wyszkowianami spotkali się m.in. burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Ochrony Środowiska Andrzej Bogucki, prezes Zarządu Dróg i Mostów Janusz Chłopik (to miejska spółka).
Dyr. Bogucki poinformował, że od 2017 r. na terenie Płońska utrwalono 50 dróg (głównie na osiedlach domków jednorodzinnych, gdzie w lecie się kurzyło, a wiosną i jesienią było błoto) o łącznej długości 10 km dróg za ok. 2 mln zł brutto.
Najwięcej praktycznych informacji przekazał prezes Chłopik. Najważniejsze jest zabezpieczenie istniejącej podbudowy z kruszywa (przygotowywanej przez lata, bo w większości były to drogi żwirowe lub z tłucznia), powinna ona mieć grubość ok. 20 cm. Ta metoda nie lubi wody i zapylonego kruszywa.
- Pomysł i cała koncepcja znana jest od lat – zaznaczył prezes. – Z czasem samorządy i firmy zmieniały technologię, biorąc pod uwagę dostępne materiały np. emulsje asfaltowe, które teraz mamy modyfikowane oraz kruszywa, np. bazaltowe, które mają wysokie właściwości adhezyjne.
Podkreślił, że pomysł powierzchniowego utrwalania sprawdził się podczas minionej zimy, która przyniosła dużą ilość wody. W Płońsku zdecydowali się na potrójne utrwalanie.
- To się łączy z kosztami, ale zapewnia lepsze właściwości, jeśli chodzi o trwałość dróg.
Najpierw doziarnili istniejącą podbudowę kruszywem dolomitowym frakcji 4-16 mm. Następne 3 warstwy to lepiszcze i kruszywa frakcji kolejno 11-16 mmm, 8-11 mm, 2-5 mm. Woda z drogi odprowadzana jest powierzchniowo na pobocza. Koszt 3 warstw z przygotowaniem to 35 zł netto za 1 m2 (w tym roku koszty trochę wzrosły), pracują przy tym 4 osoby.
- Drogi obroniły się przez okres jesienno-zimowy. Robione są nowe drogi z wykorzystaniem tych doświadczeń.
Dodatkowym atutem tej metody jest fakt, że prace wykonywane są na zgłoszenie, nie potrzeba pozwolenia na budowę.
Po spotkaniu u siedzibie magistratu delegacja pojechała w teren, obejrzeć utrwalone drogi. Wrażenia były korzystne. Metoda ta szczególnie spodobała się sołtysom, którzy na swoim terenie mają wiele krótkich odcinków dróg osiedlowych wymagających utwardzenia.