Ważna jest Polska (foto)

Wydarzenia

Ważna jest Polska (foto)

21.05.2019
autor: Elżbieta Borzymek
Spotkanie z Kają Godek, działaczką prolife i Markiem Szewczykiem z  Ruchu Narodowego, kandydatami do Parlamentu Europejskiego Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy, odbyło się w Bibliotece Miejskiej 15 maja.  – To jedyne ugrupowanie, które idzie dla Polski, a nie dla jakiejś tam Europy – mówiła Kaja Godek. – Nie ma czegoś takiego jak interes europejski i nigdy nie będzie. Są narody, które mają swoje interesy. Nie ma czegoś takiego jak naród europejski i myślę, że nigdy nie będzie.
 
- Potrzeba nowej siły politycznej, PO i PiS wymieniają się tylko – podsumowali kandydaci. – Ani kroku wstecz, żadnych roszczeń, imigrantów, euro. Tylko polski złoty, polska armia, to gwarant naszej suwerenności.
Spotkanie z kandydatami prowadził Arkadiusz Jarosz. Najpierw wypowiadali się kandydaci, potem można było zadawać pytania. 
Kaja Godek i Marek Szewczyk przedstawili krytyczną wizję Polski i Unii Europejskiej. Wyjaśnili, dlaczego zdecydowali się kandydować do Parlamentu Europejskiego, chociaż są uniosceptykami i rozważają na poważnie polexit. 
- Po co Konfederacja? Jaka myśl nas prowadzi? – rozpoczęła Kaja Godek. – W Polsce wszystko stoi na głowie. Państwa nie ma, gdzie powinno być, a jest tam, gdzie nie powinno. To zasada, która rządzi wszystkimi obszarami życia.
- Zadanie ruchów obywatelskich, także opozycji, bo mamy świadomość, że w PE ani w parlamencie krajowym na jesieni nie weźmiemy większości, jest takie, żeby doprowadzać do sytuacji, kiedy już naprawdę nie da się zrobić inaczej, niż zadziałać na korzyść Polski.
Marek Szewczyk przyznał, że w Konfederacji KBLN, która powstała dla potrzeb wyborów do PE, są różne siły, ale różnice między nimi w tym momencie nie są istotne: - Ważna jest Polska – podkreślił.
 
Polska 
Kaja Godek, działaczka ruchu antyaborcyjnego, krytycznie ocenia rządy PiS. Nie respektowane jest najważniejsze wśród praw człowieka – prawo do życia. PiS, wbrew zapowiedziom przedwyborczym, nic w tej sprawie nie zrobiło: - Jeśli czegoś PiS nie zrobiło, to nie dlatego, że się bali lewej strony, ale nie bali się prawej. 
PiS nie odrzuciło też Konwencji Stambulskiej (gender): - To polityka rozbestwiania tych środowisk, które mają ogromne wsparcie ze strony UE.
PiS i PO faktycznie niczym się nie różnią (przykład: Gowina, Morawieckiego). Nawzajem się nie rozliczą: - To jest państwo, które działa na rzecz jakiejś oligarchii, która sobie rządzi, zmienia się tylko u władzy. Nikt nikomu nic nie zrobi. (…) Rączka rączkę myje (ani Ziobro za czasów PO, ani Tusk za rządów PiS nie zostali postawieni przed Trybunał Stanu) – zauważył Marek Szewczyk.
- Są najbardziej proimigracyjnym rządem w historii Polski – kandydat narodowców nawiązał do kolejnego nierozwiązanego problemu. – Przyjęliśmy 2 czy 3 mln imigrantów, a PiS miał ich nie wpuszczać. (...) Chcemy, żeby Polacy wracali do Polski, a nie, żeby ściągać tanią siłę roboczą z obcych nam kulturowo państw czy od naszych sąsiadów.
Krytycznie ocenił też politykę zagraniczną PiS, która tylko nastawiona jest na USA, a powinna być wielokierunkowa.
 
Unia
- Jeżeli jesteśmy w Unii, musi się to nam opłacać – uważa Kaja Godek. – Jeśli sojusz nam nie służy, niszczy nas, to się z tego sojuszu wychodzi. 
– Natomiast w Polsce można wyrażać tylko euro- i unioentuzjazm. Czy Polska będzie w UE, czy nie będzie, jest w Europie. Koniec i kropka. Jesteśmy częścią cywilizacji łacińskiej.
Jak powiedziała kandydatka, zagrożeniem dla nas jest ideologia neomarksistowska, wszystkie lewackie pomysły przebudowy państwa, m.in. rozbicia rodziny, przed czym musimy się bronić. 
- Uniosceptycyzm to powrót do myślenia zdroworozsądkowego, oceniania korzyści i strat – kontynuowała. – Nikt nie policzył, jakie dla nas są zyski i straty bycia w UE.
Po kolei rozprawiała się z argumentami, które najczęściej przytaczają zwolennicy UE, przede wszystkim, że daje nam pieniądze (jedynie rozdziela te, które zabrała, przyczyniając się do rozrastania się administracji, a samorządy, żeby mieć na wkład własny do projektów unijnych, zadłużają się). 
Unia propaguje ideologię homoseksualną, feministyczną, LGBT, dąży do uwzględniania płci społeczno-kulturowej (gender).
– Jeśli coś dostajemy, coś musimy oddać – kontynuowała kandydatka do PE. – To się dzieje po coś. Ideologia lewacka tak się zaczyna, że my się śmiejemy, kończy się rozwiązaniami, które są bardzo niebezpieczne. Trzeba się przed tym bronić.
- UE miała się nie wtrącać w sprawy ideologiczne. Nie jest tym, czym być miała – podsumowała. – Przed propagandą unijną nie obroni nas ten rząd ani żadna siła, która dominuje na scenie politycznej.
-  Bycie w Unii to jest aksjomat, dlatego, że elita polityczna w UE ma się bardzo dobrze, to jest fucha życia. I jeszcze żeby zostać komisarzem europejskim, bo na to się szykują wysoko postawieni PiS-owcy. Jeśli tkwi się w takim układzie, to człowiek się na wszystko zgodzi.
 
Polexit
- Żadna opcja polityczna nie bierze pod uwagę wyjścia z UE – mówił Marek Szewczyk. – My przygotowaliśmy program polexitu. Nie mówimy, że już to zrobimy, ale będziemy na to gotowi. To będzie nasze wyjście awaryjne.
- Żeby mieć dobrą pozycję w sojuszu, trzeba mieć opcję wyjścia. Być może kiedyś będzie się opłacało zrobić polexit.
 
Czego chcą kandydaci?
- Polski suwerennej politycznie, gospodarczo, kulturowo. 
- Wypowiemy pakiet klimatyczny, bo jest niekorzystny dla naszej energetyki.
- Przede wszystkim nasz naród, nasi obywatele. 
- Zadbajmy najpierw o siebie, własne potrzeby, o nasze dzieci, o Polaków, a nie o sąsiadów, którzy najchętniej wbiliby nam nóż w plecy.
- Nie ma w prawie międzynarodowym, żeby zwracać za mienie bezspadkowe wspólnotom wyznaniowym czy innym organizacjom. Dziedziczy skarb państwa. (...) Żadnych odszkodowań! Polska nie będzie płaciła za czyjeś zbrodnie.
- Polityka powinna być podmiotowa, a my słuchamy ciągle rozkazów (kiedyś z Moskwy, teraz z Brukseli). 
- My chcemy, żeby Polska była rządzona przez Polaków dla Polaków. Bo dla nas polityka to służba, służba naszemu narodowi. 
- Wprowadzić tam (do PE) świeżą krew, ludzi, którzy działali, są ideowi, mają pojęcie o różnych obszarach funkcjonowania państwa, sojuszu, jakim jest UE i zrobić wreszcie coś dobrego.
 
Pytania
Pytania dotyczyły m.in. aborcji i 500+ .
Dlaczego w Polsce, w której jest największy odsetek katolików, można usunąć dziecko z zespołem Downa? – Klasa polityczna nie dorosła. Trzeba wymienić klasę polityczną – odpowiedziała Kaja Godek.
500+ był zapowiadany jako program cywilizacyjny, a nie socjalny, miał poprawić demografię.
- W tym programie chodziło o to – powiedziała Kaja Godek – żeby dać pieniądze, żeby ludzie zaczęli postrzegać państwo jako dobrego wujka i zaczęli być wdzięczni państwu, władzy rządzącej. To, co buduje, rozwija rodzinę, to zostawianie rodzinie pieniędzy, które oni sami zarobią.
- Żeby mimo wszystko bardziej opłacało się pracować ludziom, niż siedzieć na zasiłkach – dodał Marek Szewczyk.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość