Tegoroczny dzień Wszystkich Świętych upłynął pod znakiem jesiennej, listopadowej aury. Zebrani na cmentarzach parafialnym i miejskim odwiedzali groby swoich bliskich, stawiali znicze i kwiaty, uczestniczyli w Mszach św. Strugi deszczu nie przeszkodziły przeżyć tego czasu w zadumie.
Jak co roku, na cemnetarzu parafialnym przeprowadzono kwestę na odnowę zabytkowych nagrobków.

Groby porządkowano, przynoszono kwiaty i znicze od wczesnego rana. Ludzie chcieli przygotować je przed głównymi uroczystościami, które zaczęły się od procesji. Księża, ministranci i wierni obeszli cmentarze, by uczestniczyć w Mszy św., odprawionej w kaplicy.   – Przyszliśmy, aby upraszać niebo dla tych spośród nas, którzy już odeszli. Kościół chce, aby w pierwszym dniu listopada, miesiącu poświęconym pamięci zmarłych, w sposób szczególny naszą myśl skierować w kierunku tych, którzy są już przed Bogiem, są święci i błogosławieni – na najstarszej wyszkowskiej nekropolii mówił ks. proboszcz Zdzisław Golan, przypominając o rzeszy świętych, tych nie znanych i znanych, jak Jan Paweł II. – Dziś są stawiani dla nas jako wzór, przykład, by pokazać, że nasza ojczyzna jest w niebie, tam wszyscy jesteśmy powołani.

Kapłan nawiązał do Ewangelii, mówiącej o błogosławieństw. Każde z nich to klucz do bram nieba, droga do świętości. Przytoczył też słowa Benedykta XVI, który wyznał, że jest świadomy swych błędów, stąd przy ufności Bogu odczuwa jednocześnie ciężar win. Ks. Zdzisław Golan wspomniał też myśl kardynała Kazimierza Nycza o tym, że śmierć nie jest końcem, tylko przejściem. Nasze stałe zameldowanie jest w niebie, tu jest tylko pobyt czasowy.    

– Niech to wędrowanie, nawet trudne, w duchu wiary i świętych obcowaniu, będzie radosne, śmierć nie jest końcem, a otwarciem drogi na ostateczne spotkanie z Bogiem w wieczności – stwierdził kapłan.
 

Kwesta na cmentarzu i w telewizji

Od rana do godz. 15 na cmentarzu parafialnym kwestowali m.in. samorządowcy i przedstawiciele organizacji społecznych. Pieniądze zebrane podczas zbiórki mają być przeznaczone na renowację nagrobka zmarłego w 1933 r. sędziego i posła Jana Lewandowskiego i jego żony Michaliny. Jeśli środki jeszcze zostaną, prace obejmą też oryginalny, charakterystyczny nagrobek z czerwonego piaskowca na grobie Aleksandra Bogdańskiego. Kwestujący twierdzą, że odwiedzający cmentarz byli hojni, do puszek trafiały duże kwoty. Może więc ubiegłoroczny wynik nie będzie gorszy, niż rekordowy z ubiegłego roku (7.336 zł).

Zbiórkę organizuje Stowarzyszenie Przyjaciół Wyszkowa, Puszczy Białej i Kamienieckiej, gmina Wyszków, parafia św. Idziego, wspierają ją Liga Morska i Rzeczna.

Relację z kwesty można było zobaczyć Kurierze Mazowieckim telewizji regionalnej. W reportażu o idei kwesty, dotychczasowych pracach i znanych wyszkowianach spoczywających na cmentarzu wypowiadał się m.in. burmistrz Grzegorz Nowosielski, regionalistka i badaczka historii nekropolii (i nasza redakcyjna koleżanka) Elżbieta Szczuka.

Materiał do obejrzenia na stronie TVP3 Warszawa: http://www.warszawa.tvp.pl/27560123/01112016.

fot. Ewa Elward, Elżbieta Szczuka