Od piątku do wtorku strażacy interweniowali aż 65 razy. Gaszą pożary lasów i traw, usuwają z dróg połamane drzewa. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W lasach jest bardzo sucho, do tego wieje silny, porywisty wiatr, który utrudnia akcje gaśnicze. Niewykluczone, że mamy do czynienia także z podpaleniami. Największe pożary lasów były w gminach Zabrodzie i Długosiodło.
Kompletną beztroską, by nie powiedzieć głupotą, wykazują się ludzie wypalający trawy. Straż najczęściej wyjeżdżała do pożarów traw w Lucynowie, Lucynowie Dużym, Podgaci i Zabrodziu.
Silny wiatr łamie gałęzie, które tarasują drogi. Taka sytuacja miała miejsce m.in. na drodze krajowej nr 62. Na szczęście, nikt nie został ranny, nie zostały też uszkodzone domostwa.
W sumie od 19 do 23 kwietnia strażacy z PSP i ochotnicy do akcji wyjeżdżali 65 razy, w tym tylko we wtorek - aż 30.