< 
Baner desktopowy
Baner mobilny
Smacznie, swojsko i niepowtarzalnie (foto)

Wydarzenia

Smacznie, swojsko i niepowtarzalnie (foto)

05.08.2019
autor: Elżbieta Szczuka
Już ósmy raz, w pierwszą niedzielę sierpnia, zagościł w Kamieńczyku Festiwal Miodu i Chleba. Jest tu duży asortyment pysznych miodów i chlebów, wytwarzanych według tradycyjnych receptur, są dania kuchni regionalnej, stoiska z wyrobami artystycznymi i wiele atrakcyjnych wydarzeń. Impreza cieszy się dużym zainteresowaniem, jak zawsze pogoda i publiczność dopisali. Gwiazdą wieczoru był Dariusz Kordek.
 
Imprezę od lat prowadzi Mariusz Kubeł z Ostrołęki. Na scenę zaprosił organizatorów: zastępcę burmistrza Anetę Kowalewską, członka zarządu województwa mazowieckiego Elżbietę Lanc, proboszcza Kazimierza Klepackiego, sołtysa Adama Bodzana i prezesa Powiatowego Koła Pszczelarzy w Wyszkowie Andrzeja Wojtczaka.
- Nasze dzisiejsze spotkanie to taka sentymentalna podróż smaków, zapachów dzieciństwa. Myślę, że będzie to dla was wyjątkowy i piękny dzień – zwróciła się do przybyłych Aneta Kowalewska.
- Święto miodu i chleba wpisało się już nie tylko w kalendarz ważnych imprez w gminie Wyszków, ale przede wszystkim w kalendarz ważnych imprez na Mazowszu – zaznaczyła Elżbieta Lanc.
- Mam nadzieję, że ten festiwal będzie przepustką i zaproszeniem na następny rok – mówił starosta bartny Andrzej Wojtczak. Zaprosił na pszczelarskie stanowiska.
- Dziękujmy za pogodę, że tu jesteśmy, zwłaszcza za chleb i miód – dziękował Bogu ks. Kazimierz Klepacki. – Szczęść Boże wszystkim.
Lekką tremę miał sołtys Adam Bodzan, który brał udział we wszystkich kamieńczykowskich festiwalach, ale po raz pierwszy stanął na scenie jako gospodarz tej miejscowości: - Życzę przede wszystkim, żeby było smacznie, swojsko i niepowtarzalnie. Dobrej zabawy!
Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcyjnych zajęć, m.in. dla dzieci (pracownia MADU), wiele konkursów dla dorosłych i dla dzieci, były warsztaty dekorowania słoików i butelek (huta Ardagh Glass), zwijania świec, podbierania miodu (pszczelarze), pieczenia chleba czy podpłomyków miodowych (mistrz piekarniczy Artur Ziemacki). Duże powodzenie miał Punkt Informacji Turystycznej. Na stoiskach wokół Rynku Tadeusza Kościuszki i wzdłuż ul. Kardynałom Stefana Wyszyńskiego było kilkadziesiąt stoisk, na których każdy mógł znaleźć coś dla siebie interesującego.
Corocznie wybierany jest najsmaczniejszy produkt festiwalowy. W tym roku nie był nim chleb - organizatorzy nagrodzili olej rzepakowy tłoczony na zimno autorstwa Franciszka Keslera ze Starego Lubiejewa.
Od  godz. 14 na scenie pojawiły się zespoły muzyczne. Wystąpili: działający przy KGW w Zabrodziu zespół ludowy „Sława”, energetyczny lubelski zespół „Liverpool” grający muzykę zespołu „The Beatles”, wykonująca folklor miejski „Kapela Czerniakowska” oraz gwiazda wieczoru - aktor i piosenkarz Dariusz Kordek. Na finał publiczność zaproszono do zabawy tanecznej.
Realizatorem Festiwalu był WOK „Hutnik”, partnerami: Powiatowe Koło Pszczelarzy w Wyszkowie, OSP w Kamieńczyku, SPOŁEM PSS Wyszków, Fundacja Bizoon.
Zitcom - Naprawa telefonów, telewizorów, laptopów
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Władza w kryzysie

Władza w kryzysie

Burmistrz i przedstawiciele wszystkich ugrupowań w samorządzie Gminy Wyszków w rozmowach z „Nowym Wyszkowiakiem” mówią o tym, jak doszło do sytuacji, która nigdy wcześniej nie miała u nas miejsca, a przede wszystkim, co dalej? Czy spór środowiska, które przejęło władzę w Wyszkowie, uda się zakończyć?

Prezentujemy fragmenty rozmów. Całość w papierowym wydaniu „Nowego Wyszkowiaka”.
zobacz więcej
Pijany pirat drogowy na S8 (FOTO)

Pijany pirat drogowy na S8 (FOTO)

Nietrzeźwy kierowca mercedesa, zmieniając pas ruchu na drodze ekspresowej, najpierw uderzył w skodę, a potem w volkswagena. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
zobacz więcej
AKTUALIZACJA: Policja odnalazła zaginionego

AKTUALIZACJA: Policja odnalazła zaginionego

Poszukiwania zaginionego 30-latka z gminy Wyszków odwołane.
zobacz więcej
Wyszkowianka zmierzyła się z najtrudniejszym sportowym wyzwaniem świata (FOTO)

Wyszkowianka zmierzyła się z najtrudniejszym sportowym wyzwaniem świata (FOTO)

To, czego dokonała Małgorzata Wyszyńska-Kwiatkowska dla większości ludzi jest po prostu niewyobrażalne. Zawody Ironman wymagają nie tylko przepłynięcia 3,86 km, przejechania rowerem 180 km i przebiegnięcia 42,195 km, ale też pokonania własnych ograniczeń i kryzysów. Najlepiej z uśmiechem, bo wtedy zmęczenie jest mniej odczuwalne. W rozmowie z „Nowym Wyszkowiakiem” Żelazna Dama zdradza, co jeszcze pomogło jej podczas najbardziej wymagających zawodów na świecie, opowiada o przygotowaniach i apeluje: „Moje ciało potrzebuje ruchu. Dla mnie to jest katastrofa, jeżeli czuję się fatalnie i nie mam ruchu w ciągu dnia. Uważam, że każdy powinien chociaż trochę pochodzić. Jak nie biegacie, to idźcie chociaż na spacer, zróbcie coś dla swojego ciała”.
zobacz więcej
Zitcom