Nie tylko w listopadzie, gdy tłumnie odwiedzamy cmentarze, kontenery pełne są niezniszczonych zniczy, które mogłyby się jeszcze przydać. Na miejskim cmentarzu można je teraz ustawiać na specjalnie do tego przeznaczonym regale.
 

Zarządca cmentarza, Wyszkowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, wcześniej wydzieliło już miejsce na składowanie odpadów zielonych, czyli kwiatów doniczkowych i wieńców. Teraz obok stanął regał na znicze nadające się jeszcze do ponownego wykorzystania.

Z cmentarza wywożone są tony śmieci. To droga usługa, ponieważ odpady te nie nadają się do recyklingu. Firmy odbierające śmieci przekonują, że niczego nie da się tu odzyskać, bo szklane znicze zabrudzone są woskiem, plastikowe mają części metalowe, które trudno zdemontować, a w kwiatach znajdują się metalowe druciki czy niedegradowalne celofany i wstążki. W 2019 r. z cmentarza miejskiego wywieziono ok. 320 m3 odpadów nienadających się do odzyskania, co kosztowało ok. 30 tys. zł.