Powiat podpisał, 31 stycznia, porozumienie ze stowarzyszeniem „Wizna 1939”. Współpraca ma dotyczyć popularyzacji cennych historycznie miejsc. W pierwszej kolejności organizacja będzie poszukiwała na naszym terenie śladów powstania styczniowego.
Stowarzyszenie „Wizna 1939”, z siedzibą w Wołominie, istnieje od 2008 r. Podstawowym celem jego działalności jest upamiętnienie historii Polski i Polaków w okresie II wojny światowej, okresie poprzedzającym wybuch wojny i okresie powojennym oraz upamiętnienie udziału żołnierzy polskich na frontach II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem okresu kampanii wrześniowej 1939 r. Stowarzyszenie ma na celu rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, pielęgnowanie polskości oraz krzewienie postaw patriotycznych.
- Stowarzyszenie znane jest z faktu, że próbuje sięgać do tego, co ukryte w ziemi. Chcemy wspólnie szukać tych historycznych pamiątek – podczas posiedzenia zarządu powiatu mówił starosta Bogdan Pągowski, podpisując porozumienie. Podpisy złożyli także prezes stowarzyszenia Dariusz Szymanowski i wicestarosta Adam Mróz.
- Nie jesteśmy stowarzyszeniem tylko na papierze – podkreślił jego prezes, wymieniając badania naukowe i publikacje. – Poszukujemy nie tylko w ziemi, ale też w archiwach. Do badań zapraszamy również młodzież.
Pierwsze działania ukierunkowane będą na powstanie styczniowe. – Na razie zamierzenia chcemy zachować dla siebie, bo jak coś pójdzie w eter, przychodzi wielu ciekawskich, amatorów, którzy niszczą teren – zaznaczył Dariusz Szymanowski.
Miłośnicy historii chcą też przedstawić naukowe dowody, że wojska mjr. Hubala rzeczywiście przechodziły przez powiat wyszkowski, w co niektórzy powątpiewają. O tych zamierzeniach pokrótce opowiedział Piotr Karsznia, dzięki któremu stowarzyszenie zainteresowało się historią powiatu wyszkowskiego.
- Jako powiat, gospodarz tego terenu bogatego pod względem historycznym, chcemy się włączyć w nowoczesne podejście do historii, ilustrowane np. muralami – dodał Adam Mróz. – Chcemy docierać do ludzi, którzy pamiętają wydarzenia z II wojny światowej. Ale też chcemy sięgać po środki unijne, by zamierzenia realizować z rozmachem.