Noc z soboty na niedzielę w policyjnym areszcie spędziła pijana 21-latka.
4 czerwca przed południem na placu zabaw przy ul. 11 Listopada kobieta „bawiła się” z innymi osobami, piła alkoholu, zachowywała się głośno i przeklinała. Interweniujący policjanci sporządzili wniosek do sądu o ukaranie, ale na tym impreza się nie zakończyła. Kilka godzin później najpierw pogotowie, a później personel SOR-u poprosił policję o pomoc przy nietrzeźwej, wulgarnej i agresywnej kobiecie. W efekcie trzeźwiała w policyjnej celi. W jej organizmie było ponad 1,5 promila alkoholu.