W ramach objazdu po Polsce z promocją programu #NowaPiątka, politycy Prawa i Sprawiedliwości w poniedziałek 29 kwietnia dotarli do Wyszkowa, gdzie na skwerze przy ul. Sowińskiego (przy fontannie) mówili m.in. o programie 500+ i trzynastej emeryturze. Nie było jednak tak łatwo, bo wśród zgromadzonych nie brakowało emerytów, których zdaniem ich trzynastka nie powinna być opodatkowana.
 

- Objazd Mazowsza związany z #NowąPiątką jest po to, żeby być w samorządach, gminach, powiatach, żeby uścisnąć dłoń, ale też powiedzieć o sprawach istotnych dla Polaków na najbliższe miesiące i lata - wyjaśniał wojewoda Zdzisław Sipiera. - Inwestycje, inwestycje i jeszcze raz inwestycje. Wielkie pieniądze w infrastrukturę i w człowieka, w rodzinę, dzieci, emerytów i rencistów. 

Te inwestycje, zgodnie z #NowąPiątką, to: 500+ na każde dziecko, zwolnienie osób do 26. roku życia z podatku PIT, obniżenie podatku PIT z 18 na 17%, środki na komunikację autobusową i trzynasta emerytura. - To wszystko ma mieć jeden konkretny wymiar, służyć ludziom. #NowaPiątka za chwilę będzie wdrażana w życie - podkreślił wojewoda.

500+, przekonywał, „to miliardy, które idą do polskich rodzin, które mają zmniejszyć ubóstwo i zwiększyć poziom życia Polaków. To koło zamachowe polskiej gospodarki.”

O trzynastych emeryturach mówiła wicemarszałek senatu Maria Koc: - Polski parlament przyjął ustawę, prezydent ją podpisał. Prawie 10 mln emerytów i rencistów otrzyma świadczenie w wysokości 1.100 zł brutto, 880 zł netto. 

- 500+ jest nieopodatkowane, a trzynasta emerytura tak. 220 zł to bardzo wysoki podatek - zauważyła jedna z emerytek biorących udział w plenerowym spotkaniu.

- Program 500+ z zasady jest nieopodatkowany. To program rodzinny, społeczny, nie ma powodu, żeby to świadczenie opodatkowywać. Ma inny charakter niż świadczenie emerytalne. Emerytury są opodatkowane, dlatego trzynasta emerytura również jest opodatkowana. Tak stanowi nasze prawo - odpowiedziała Maria Koc. - Trzynasta emerytura pojawiła się po raz pierwszy. Prawie 10 mld zł trafi do polskich emerytów. Myślę, że wielu emerytów się z tego cieszy. Podczas naszych spotkań emeryci i renciści mówią, że doceniają ostatnie znaczące podwyżki. Można narzekać i mówić, że ciągle jest mało. Wiele osób jeszcze jest poszkodowanych, wiemy, że 70% Polaków zarabia poniżej średniej krajowej. Ale rządzimy niewiele ponad 3 lata i zobaczcie, ile udało się zrobić. Jakie były świadczenia emerytalne za naszych poprzedników? Na początku marca 7 mld zł poszło na podwyżkę. Można żądać i wymagać, a my jesteśmy od tego, żeby słuchać. Bo w przyszłości wszystkie państwa uwagi musimy przełożyć na działania. Ale nie wszystko na raz. 

- To jednorazowe świadczenie. Ale jeśli obywatele w Polsce powierzą nam dalsze stery, to będzie kontynuowane. Bezdyskusyjne jest również, że emerytury trzeba podnosić - dodał wojewoda.

- Mówicie państwo w telewizji, że podwyżki małych emerytur jest 70 zł brutto. To dlaczego po 23 zł niektórzy dostali, bo rzekomo nie przepracowali 20 lat? A jak byli chorzy i nie mogli? To za to ich karać? Nie dać im jeszcze tych 50 zł? - pytała inna uczestniczka spotkania.

- Jest wiele spraw, które trzeba wyprostować. Nauczyciele zgłaszają swoje zapotrzebowanie, tak samo renciści. Jest wiele spraw, które wymagają regulacji. To jest też pewna spuścizna, nie da się tego załatwić w ciągu 2 lat, ale idziemy w kierunku, żeby środki finansowe szły do obywateli. Nie chowamy ich po szufladkach, nie mówimy, że nie można - zapewnił Zdzisław Sipiera.

Politycy mówili również o środkach, które mają otrzymać samorządy na inwestycje drogowe i komunikację autobusową. - Transport autobusowy w niektórych miejscach w ogóle zamarł. Samorządy będą otrzymywały pomoc finansową na podstawie ustawy, która będzie za chwileczkę procedowana w parlamencie - zapewnił wojewoda.

- Jestem świeżo po wyborach sołeckich i komunikacja jest najczęściej zgłaszaną potrzebą - zauważył obecny na spotkaniu burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Jak wybudowaliśmy drogi na wsiach, to mieszkańcy, szczególnie trzeciego wieku, zgłaszają się z prośbą o komunikację. Planujemy zwiększenie komunikacji od stycznia przyszłego roku z budżetu miejskiego, ale jeśli ruszy program i uda nam się pozyskać środki, to będzie docierała w więcej miejsc, będzie chodziła częściej. Dlatego to bardzo trafna oferta skierowana do samorządów.

Gmina Wyszków stara się również o dofinansowanie inwestycji drogowych. - Będziemy aktywnym graczem, jeśli chodzi o pozyskanie środków na drogi. Takie potrzeby są, Wyszków dynamicznie się rozwija, nowe drogi są wydzielane, stare, budowane 30, 40 lat temu powoli się degradują. Bardzo się cieszę, że środki na województwo mazowieckie znacząco zostały zwiększone - burmistrz zwrócił się do wojewody. - Bardzo dziękuję za współpracę we wszystkich aspektach. Życzę sukcesów we wdrażaniu całego programu.