Historię Wyszkowa od wczesnego średniowiecza do wojny polsko – bolszewickiej pokazało widowisko rekonstrukcyjne, na które gmina Wyszków zaprosiła w upalne popołudnie 10 czerwca na plac Miejski.
Widowisko nazwane przez rekonstruktorów „Korowodem dziejów Wyszkowa” było kolejną formą uczczenia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. - Ma podbudować miłość i dumę z ojczyzny tej dużej i tej małej, pokazać, jak rodziło się nasze miasto. W codziennym zabieganiu zapominamy, jak ważna jest historia – na „chwilę zadumy” zaprosił burmistrz Grzegorz Nowosielski.
„Korowód dziejów Wyszkowa” pokazał, jak wydarzenia w kraju i na świecie wpływały na życie wyszkowian. Przygotowało go kilka grup rekonstrukcyjnych, pasjonatów historii. - Niewiele jest miast, które mogą poszczyć się taką historią – podkreślali.
Widowisko rozpoczęło się od czasów wczesnego średniowiecza, gdy powstała osada nad Bugiem, główną arterią komunikacyjną. Nazwa Wyszków po raz pierwszy pojawiła się w dokumencie Konrada Mazowieckiego w 1203 r. Pokazano również, jak mógł wyglądać przyjazd, w 1502 r., biskupa płockiego Wincentego Przerębskiego, który nadał Wyszkowowi prawa miejskie. W XVI w. nastąpił intensywny rozwój i rozbudowa miasta, a Zygmunt Stary pozwolił na budowę pierwszego mostu. Wyszków dotykały jednak toczące się wojny, został ogołocony podczas potopu szwedzkiego i wojny północnej. Wiek XVII i XVIII to czas stagnacji. Miasto odbudowywało się za czasów Stanisława Augusta.
Podczas widowiska można było zobaczyć również wojska powstania kościuszkowskiego, powracającego po klęsce Napoleona, powstańców listopadowych i styczniowych. W 1794 r. miasto znalazło się pod zaborem pruskim, potem rosyjskim. W 1869 r. za patriotyczną postawę podczas powstania styczniowego car zniósł prawa miejskie. Z drugiej jednak strony wybudowano kolej, dzięki czemu pod koniec XIX w. Wyszków znów zaczął się rozwijać, powstał browar i huta szkła.
Widowisko przypomniało, co działo się w Wyszkowie podczas I wojny światowej. Korowód dziejów zatrzymał się na wojnie polsko – bolszewickiej w 1920 r., kiedy przez nasze miasto przeszły wycofujące się na główną linię obrony pod Warszawą oddziały polskie. 11 sierpnia wkroczyły pierwsze pododdziały wroga. Okupacja Wyszkowa trwała do 18 sierpnia i była naznaczona grabieżami oraz mordami. W tym okresie stacjonowali w wyszkowskiej plebanii członkowie komunistycznego rządu polskiego z Feliksem Dzierżyńskim na czele. Na wieść o klęsce pod Warszawą, zdrajcy opuścili miasto i odjechali na wschód. 18 sierpnia 31. pułk strzelców kaniowskich pod dowództwem kapitana Mikołaja Bołtucia, po przejściu przez most, wdarł się do miasta, zdobył je i utrzymał.
