O podwyżkach wynagrodzeń słuchamy chętnie, a niestety nie dość często. Tym razem pozytywną informację o podwyżce w wypłatach dla pracowników, przekazała na billboardach Biedronka. Czy ten znany dyskont spożywczy, chce w ten sposób zachęcić pracowników do składania CV? Pewnie tak, ale z tego co czytamy jest się o co bić. Bo pensje sięgają kwot, które normalnie nie były na wyciągnięcie ręki.
Wynagrodzenie nawet do 6500 zł brutto! Kto tyle zarobi?
Choć praca w markecie nie kojarzy się z wysokimi zarobkami to te są możliwe do osiągnięcia. Skąd ta pewność. Informacje o podwyżkach przekazała sama Biedronka i co ważne pokazała realne dane na plakatach, także można uznać to za pewniak.
Według ich danych kierownik sklepu zarobi nawet 6500 zł brutto. Co z personelem niższego szczebla? Jak pokazują dane, też nie będzie źle, bo po podwyżkach będzie można zgarnąć nawet kilkaset złotych miesięcznie więcej.
Ile zarobią standardowi pracownicy Biedronki?
Biorąc pod uwagę, że w kwocie wynagrodzenia zostaną już zamieszczone inne składowe, jak premie uznaniowe, za zrealizowanie celów sprzedaży i pozytywną ocenę tajemniczego klienta, oraz premie za brak nieplanowanych nieobecności to będzie można osiągnąć nawet:
- 3250 zł brutto, jeśli pracujesz w sklepie zlokalizowanym w małym mieście,
- 3 450 zł brutto jeśli jest to miasto większe,
- 3600 zł brutto w Warszawie i tym podobnych aglomeracjach.
Stawki podawane są w kwotach brutto, ale to i tak sporo, biorąc pod uwagę, że w niektórych punktach, pensja wciąż nie przekracza minimalnej krajowej.
Biedronka, jako sieć sklepów, które wyróżnia jakość i wysoka kultura pracownicza!
Taką opinię posiadają w ocenie klientów. Biedronka dba o nas nie tylko podczas cyklicznych promocji https://blix.pl/sklep/biedronka/ ale również poszerzając gamę dostępnych produktów. Nie brakuje tu towarów, z których przygotujemy pyszne dania regionalne kuchni europejskiej oraz światowej. Biedronka cieszy jakością i świeżością produktów, nic dziwnego, że i polityka pracownicza jest rozwijana w tę dobrą stronę.
Kolejna podwyżka w pensjach to nie tylko duży ukłon w stronę sprawdzonych pracowników, ale przede wszystkim zachęta do składania dokumentów aplikacyjnych przez innych.
Etat w Biedronce kojarzy się dzięki temu ze stabilną pracą, możliwością awansu oraz dobrym pakietem socjalnym. W dobie wciąż kłopotliwego zatrudnienia na umowę o dzieło lub zlecenie to duży atut. Czy Biedronka rusza tym samym na podbój polskich miast i dużych osiedli? Póki co, walczy o swoją pozycję z innymi sieciami. Wciąż dobrze trzyma się na rynku Lidl, czy też Kaufland, ale po dramatach Tesco widać, że w tej branży trzeba nie tylko dbać o wyposażenie sklepu, ale również rozwój pracowników i tworzenie miejsc przyjaznych klientowi.
Nas podwyżki pensji w Biedronce bardzo cieszą i mamy nadzieję, że to nie koniec pozytywnych zmian na rynku zatrudnienia w polskim handlu. Ciekawe, jak na zastaną rzeczywistość zareagują inni. Może podwyżki przeniosą się także na pozostałych partnerów w branży!
