My na rząd nie będziemy się obrażać. Mamy realne wsparcie z rządu i na pewno tej szansy nie zaprzepaścimy. Tylko pełna współpraca z rządem daje gwarancję wykorzystania programów rządowych. Tylko nasz komitet wyborczy o tym mówi – podsumowując kończącą się kampanię wyborczą mówiła Ewa Runo, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza.
- Kampania była bardzo aktywna, różnorodna – podczas konferencji 17 października oceniła Ewa Runo. - Docieraliśmy do wyborców różnymi kanałami. Za najbardziej owocne uważam spotkania bezpośrednie. Można było zapoznać się z potrzebami, oczekiwaniami wyborców. Kampanie powinno się prowadzić przez argumenty, a nie pranie brudów.
- 16 lat to dużo, żeby zmienić Wyszków – mówiła, nawiązując do 4 kadencji Grzegorza Nowosielskiego.
Po raz kolejny podkreśliła, że rozwój gminy powinien być równomierny i zrównoważony: - Nie może być tak, że jedna sfera jest faworyzowana kosztem innej. Nasz program daje propozycję takiego zrównoważonego rozwoju. Konstruując go, opieraliśmy się na programach rządowych, które dają możliwość finansowania tych projektów. My na rząd nie będziemy się obrażać, będziemy z nim współpracować. Mamy realne wsparcie z rządu. Widać to chociażby po dzisiejszej wizycie premiera Morawieckiego. I na pewno tej szansy nie zaprzepaścimy. Tylko pełna współpraca z rządem daje gwarancję wykorzystania programów rządowych. Tylko nasz komitet wyborczy o tym mówi.
Podczas podsumowania kampanii Ewa Runo skupiła się na działaniach, które mają pomóc w rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Zapowiedziała Stworzenie Społecznej Rady Gospodarczej, we współpracy z którą chce stworzyć założenia programu Praca dla Wyszkowa. - Bardzo ważną rzeczą jest, by Konstytucja dla biznesu stała się swoistym prawem, kodeksem postępowania dla administracji publicznej we wspomaganiu przedsiębiorców – dodała.
Ewa Runo mówiła też o wspieraniu edukacji, kultury poprzez budowę nowych ośrodków, planie infrastrukturalnym na kadencję, szerokich konsultacjach społecznych.
- Zachęcamy do udziału w wyborach – apelowała Ewa Runo. - Jako jedyna kobieta kandydująca na stanowisko burmistrza, apeluję szczególnie do kobiet, mieszkanek Wyszkowa, żeby nie zaprzepaściły tej szansy, poszły do wyborów, skorzystały z prawa do kształtowania Wyszkowa, swojego otoczenia.
Wybory do sejmiku podsumowała ubiegająca się o mandat radnej Joanna Bala: - To bardzo trudna kampania, nasz okręg ma rozległy zasięg, od Ostrołęki po Garwolin, dużo powiatów, duże powiaty. To był bardzo, bardzo intensywny czas. Ludzie wszędzie mówią o tych samych problemach. Wyszków nie różni się niczym od innych powiatów. To problemy związane z drogami, komunikacją kolejową, poprawą jakości pracy i budynków szpitali. Nie obiecujemy, że wykonamy wszystko w ciągu pierwszego roku. Ale to bardzo realne plany, które jesteśmy w stanie zrealizować, pomagając sobie nawzajem, od samorządu, przez sejmik, do rządu.
Waldemar Sobczak podkreślił, że PiS wystawiło kandydatów we wszystkich gminach powiatu wyszkowskiego. Wśród najważniejszych priorytetów wymienił działania w kierunku budowy mostu w Wyszkowie. - Czy kandydaci są w stanie pozyskać środki, jeśli widzimy olbrzymią niechęć do rządu premiera Morawieckiego? – pytał. - My mamy kontakty, wiemy, gdzie składać wnioski, żeby rozwój odbywał się w sposób zrównoważony. Drogi powiatu i gmin wymagają dużych zewnętrznych środków finansowych. Jesteśmy w stanie po te środki sięgnąć. Jako radni powiatowi od dłuższego czasu staraliśmy się o przebudowę ul. Daszyńskiego. Dziś inni kandydaci powtarzają to, co już dawno mówiliśmy. Nie wyobrażam sobie, że przy współudziale samorządu gminnego, wsparcia zewnętrznego tego odcinka nie przebudować.
- Jako szef zarządu powiatowego chciałbym podziękować kandydatom za efektywną kampanię, ciężką kampanię. Gwarantujemy, że nasze obietnice zrealizujemy. Czas na zmianę we wszystkich samorządach lokalnych – podsumował.
- Wizyta premiera to dowód na to, że rząd jest z nami, będzie nas wspierał, wspomagał w różnych inwestycjach – podsumował Eugeniusz Zaremba, szef miejsko – gminnej struktury PiS.
Kandydaci chcieliby aktywnej współpracy z rządem m.in. w kwestii programu Mieszkanie Plus. – WTBS buduje mieszkania, ale i program Mieszkanie Plus powinien ruszyć. Ludzie przychodzą do naszego biura, bo mają z tym problemy – mówił Eugeniusz Zaremba.
- A sprzedawane były hektarami działki w gminie Wyszków – dodał Krzysztof Sobieski.
- Gros pieniędzy jest w sejmikach. Wiemy, jaka jest tam władza i trzeba ją zmienić – uważa Waldemar Sobczak. - Były środki wstrzymywane kosztem ogromnych inwestycji, które spowodowały taką sytuację, jaką mamy teraz w Wyszkowie. Jeśli przez 4 lata budżety inwestycyjne w powiecie wynosiły 8 - 9 mln zł, a w 2018 r. znalazły się 33 mln zł. Samorząd pod przywództwem marszałka Struzika wstrzymał pieniądze na kiełbasę wyborczą.
