INTERWENCJA: Zburzyć, bo burzy porządek

Wydarzenia

INTERWENCJA: Zburzyć, bo burzy porządek

16.08.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
Rosnące przy samej ulicy krzaki nie tylko psują estetykę otoczenia, ale i stwarzają niebezpieczeństwo. Z taką sytuacją zetknęli się mieszkańcy jednej z ulic na osiedlu Latoszek. Porządek, który utrzymują przy swoich posesjach burzy fatalny stan sąsiedniej nieruchomości.
Problem z krzakami przy niezamieszkałej działce sąsiedzi mają od lat. Na prośbę czytelniczki do sprawy wracamy po roku. - Wtedy sytuacja uległa poprawie, ale teraz jest jeszcze gorzej – relacjonuje. – Krzaki na rogu ulicy znów zagrażają bezpieczeństwu, pół ulicy jest zarośnięte. Jeżeli ktoś jedzie samochodem, to nie widać, czy zza rogu nie wychodzi dziecko albo matka z wózkiem. My jako sąsiedzi kosimy wszystko przy ulicy, dbamy, żeby teren ładnie wyglądał i było bezpiecznie. Na dodatek po tamtej działce szczury jak koty chodzą, cegły fruwają. Jeszcze jakieś nieszczęście będzie. Przecież tu matki z dziećmi chodzą. Czy nie można się jakoś z tym sąsiadem dogadać, żeby uporządkował swój teren? W XXI wieku takie rzeczy nie powinny stać. Czy nadzór budowlany nie może nakazać rozbiórki?
Zacznijmy od zarośli. Jak widać na zdjęciu, służby miejskie już je wycięły. – Damy na to miejsce stałe zlecenie – deklaruje naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Robert Garbarczyk.
Ruina domu z kolei wygląda fatalnie. Właściciel części budynku swoją połowę rozebrał. Ponieważ domy były zetknięte ścianami to, co odsłoniła rozbiórka, jest delikatnie mówiąc w opłakanym stanie. – Przeprowadzimy tam kontrolę i zajmiemy się sprawą – zapewnia Włodzimierz Gryz z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość