Dobra zmiana czy zamach na samorządność?

Wydarzenia

Dobra zmiana czy zamach na samorządność?

26.01.2018
autor: Sylwia Bardyszewska
Czekające nas jesienią wybory samorządowe już teraz budzą spore emocje za sprawą zmian w Kodeksie wyborczym. Wójtowie z powiatu wyszkowskiego w zasadzie nie zostawiają na nich suchej nitki. Wyszkowska Platforma Obywatelska mówi o zamachu na samorządność, Prawo i Sprawiedliwość – o dobrej zmianie.
Podpisane przez Prezydenta RP zmiany w Kodeksie wyborczym wprowadzają dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (liczoną od tegorocznych wyborów samorządowych), wydłużają z 4 do 5 lat kadencję rad gmin i powiatów oraz sejmików wojewódzkich, a jednomandatowe okręgi wyborcze pozostawiają tylko w gminach do 20 tys. mieszkańców. Oznacza to, że w gminie Wyszków powróci ordynacja większościowa.
 
Dobra zmiana
Waldemar Sobczak podkreśla, że członkowie Prawa i Sprawiedliwości od dawna oczekiwali ograniczenia kadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów. – Osobiście uważam, że kadencyjność ta winna dotyczyć również rad samorządowych i innych. Wydłużenie kadencji do 5 lat też jest korzystne, ponieważ spowoduje znaczącą realizację programów wyborczych – dodaje.
Zdaniem przewodniczącego zarządu powiatowego PiS w powiecie wyszkowskim zniesienie jednomandatowych okręgów w gminie Wyszków jest bardzo dobrym posunięciem: – Większość osób w lokalnych ugrupowaniach politycznych i w danych społecznościach to osoby aktywne i znane. Dlatego powstanie dużych komitetów wyborczych, które wprowadzą znaczącą ilość radnych z tych komitetów, ułatwi i usprawni pracę przyszłej rady miejskiej.
 
Zamach na samorządność
Zupełnie odmiennego zdania jest przewodniczący Platformy Obywatelskiej w powiecie wyszkowskim Adam Mróz: - Nie mam wątpliwości, że dokonanie zmian w ordynacji wyborczej podyktowane było nie czymś innym niż próbą zwiększenia szans kandydatów PiS w wyborach samorządowych. Wydłużenie kadencyjności wójtów, burmistrzów uważam za chwyt marketingowy, zaś samo ograniczenie za zamach na samorządność i demokrację. Przede wszystkim dlatego, że samorządowcy, także wójtowie, burmistrzowie i prezydenci, weryfikowani są co 4 lata i jeśli uzyskują poparcie swoich mieszkańców, to widocznie na nie zasługują i ordynacja (w tym przypadku większość partyjna) nie powinna tego ograniczać. Ponadto idąc tym sposobem myślenia, powinno się ograniczyć także kadencyjność posłów i senatorów. Zupełnie niezrozumiałym jest natomiast likwidacja w gminach takich jak Wyszków JOW-ów, które traktuję jako najbardziej demokratyczny sposób wyboru prawdziwych środowiskowych liderów – wygrywa najlepszy. To zdecydowanie krok w tył.
 
Nie liczą się z nami
W podobnym tonie wypowiadają się wójtowie gmin powiatu wyszkowskiego. Po pierwsze mają wątpliwości co do zgodności ograniczenia kadencyjności z konstytucją. 
- Ja już się gubię. Czy zgodne z konstytucją było to, co obowiązywało do tej pory, czy zgodne z konstytucją będzie to, co jest wprowadzane? Ktoś kogoś oszukuje – uważa wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski. – Zapoznałem się z różnymi opiniami i przychylam się, że te zmiany nie są zgodne z konstytucją. Musimy się do nich dostosować, ale musimy też mówić o tym, z czym się nie zgadzamy. Nie możemy tak po prostu dawać na to przyzwolenia. 
Po drugie zdaniem samorządowców ograniczenie kadencyjności to ograniczenie obywatelom prawa wyborczego. – Jeśli ktoś chce na kogoś głosować, to dlaczego odbierać mu to prawo? – dziwi się wójt gminy Somianka Andrzej Żołyński.
- Dlaczego nie dotyczy to tych, którzy te zmiany do samorządu wprowadzili? Dlaczego nie ograniczono kadencyjności posłów i senatorów? – pyta wójt gminy Brańszczyk Mieczysław Pękul. – Nam zarzuca się kolesiostwo, a uwagi dotyczące pracy parlamentarzystów przechodzą bez echa. Szkoda, że ci, którzy o nas stanowią, nie liczą się z nami.
Podobnego zdania jest wójt gminy Zabrodzie Tadeusz Michalik: - Pierwszą kadencję nowy wójt, niezwiązany dotąd z administracją, poświęci na naukę, w drugiej na pewno nie będzie sobie wypruwał żył. Jeśli ktoś pracuje dobrze, to mieszkańcy go wybierają, jeśli nie, to nie wybierają.
 
Szykują się do wyborów
Gdy pytamy o ubieganie się o funkcję wójta na kolejną kadencję, część naszych rozmówców deklaruje swój udział w zbliżających się wyborach:
Andrzej Żołyński: - Wydaje się, że tak.
Mieczysław Pękul: - Nie powiem, że nie. Rozmawiam z ludźmi, odczuwam, że jestem dobrze postrzegany. 
Paweł Kołodziejski: - Waham się. Nie chciałabym zawieść tych, którzy ostatnio tak licznie na mnie głosowali.
Tadeusz Michalik: - Za wcześnie, by o tym mówić.
Stanisław Jastrzębski: - Na tę chwilę przyglądam się. Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji.
Stanisława Jastrzębskiego, jako prezesa PSL w powiecie wyszkowskim, zapytaliśmy również o kandydata na burmistrza Wyszkowa: - Jesteśmy na etapie konsultacji. Będzie to kandydat grupy mieszkańców, a nie partii politycznej – odpowiada.
Zbliżające się wybory będą poważnym sprawdzianem dla wyszkowskiej prawicy. - Do wyborów samorządowych przygotowujemy się od roku, prace są mocno zaawansowane – mówi Waldemar Sobczak.
Czy na tyle, by przedstawić kandydata na burmistrza? – Przewodniczący poszczególnych zarządów gminnych PiS przeprowadzili z sympatykami i członkami rozmowy na temat kandydowania do samorządów. Wiele osób wyraziło wstępną zgodę kandydowania na poszczególne funkcje samorządowe i również burmistrza. Mamy ich w bazie danych. Od dłuższego czasu prowadzimy intensywne rozmowy w ramach wielu organizacji i ugrupowań prawicowych z powiatu wyszkowskiego. Celem tych rozmów jest wystawienie jednej wspólnej listy wyborczej ugrupowań prawicowych w Wyszkowie i powiecie w najbliższych wyborach samorządowych. I taki cel chciałbym zrealizować.
O kandydatach nie chce na razie mówić również Adam Mróz: - Przyglądamy się sytuacji politycznej w gminie i powiecie wyszkowskim, wyciągamy wnioski i szykujemy się do wyborów. Za wcześnie na inaugurację kampanii, zgłaszanie kandydatów i odkrywanie strategii, tym bardziej, że, według mnie, PiS nie zakończył jeszcze swego „majstrowania” przy ordynacji wyborczej i wszystkie scenariusze są możliwe.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, już w sklepach i kioskach.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
PiS: Negujemy zdradę wyborców przez dwie radne

PiS: Negujemy zdradę wyborców przez dwie radne

- Kategorycznie negujemy zdradę wyborców przez dwie radne - czytamy w oświadczeniu nowo wybranych z list PiS radnych miejskich. Zapewniają, że nie ma możliwości, by zawiązali koalicję ze Wspólnotą Samorządową.
zobacz więcej
Kalosze dziecięce - przydatne każdą porą roku

Kalosze dziecięce - przydatne każdą porą roku

Niezależnie od tego, czy na zewnątrz świeci słońce, czy też pogoda przynosi deszczowe chwile, kalosze dziecięce pozostają nieocenionym elementem garderoby najmłodszych. Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niezbędne wyłącznie w czasie jesiennych pluch lub wiosennego roztopu, to jednak ich użyteczność rozciąga się na cały rok. Prawidłowo dobrany model zapewni dziecku komfort, ochronę i nieograniczoną swobodę podczas wszelkich aktywności na świeżym powietrzu. Odkryjmy zatem, dlaczego kalosze dziecięce są niezastąpione przez wszystkie cztery pory roku.
zobacz więcej
Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych

Frekwencja w drugiej turze wyborów samorządowych

Jak przewidywano, w drugiej turze wyborów frekwencja była niższa niż w pierwszej, wyniosła 42,26%. Do lokali wyborczych poszło w sumie 17.989 mieszkańców gmin Wyszków, Brańszczyk i Rząśnik. Oddano 143 nieważne głosy.
zobacz więcej
Zabytkowy nagrobek po renowacji (FOTO)

Zabytkowy nagrobek po renowacji (FOTO)

Zgodnie z umową, do końca marca br. firma Granity Skwara wykonała renowację nagrobka sędziego i posła na Sejm Ustawodawczy Jana Lewandowskiego i jego żony Michaliny. Pieniądze na ten cel zbierano podczas kwest na cmentarzu parafialnym w Wyszkowie w 2022 i 2023 roku.
zobacz więcej