Cztery dni po ligowym spotkaniu z Dębem doszło do małego rewanżu. Los skojarzył bowiem obie drużyny w rozgrywkach okręgowego Pucharu Polski.
Tylko przez pierwszy kwadrans meczu można było mieć wątpliwości, kto wywalczy awans. Miejscowi rozpoczęli w swoim stylu, a więc czyhali przede wszystkim na dalekie wykopy lub wyrzuty bramkarza, a później rajdy szybkich napastników. Ewentualnie na stałe fragmenty gry i dobrą grę w powietrzu kilku rosłych wieliszewian. I właśnie rzut rożny przyniósł Dębowi prowadzenie. W 11. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka ugrzęzła między nogami kilku graczy, pierwszy do niej dopadł zawodnik Dębu, który z 5 metrów nie dał szans Laskowskiemu. Stracony gol podziałał na gości jak płachta na byka. Od tego momentu ich przewaga była momentami przytłaczająca. Wyszkowianie obijali słupek i poprzeczkę, aż nadeszła 35. minuta. Wtedy w polu karnym Połodziuk „przełożył” obrońcę i silnym strzałem zaskoczył bramkarza. Dwie minuty przed przerwą Jakub Rejnuś odwrócił się z piłką i technicznym strzałem przy dalszym słupku strzelił najładniejszą bramkę spotkania. Jeszcze przed zejściem do szatni K. Maciak skuteczną dobitką dał Bugowi już dwubramkowe prowadzenie.
Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy Dąb podejmie walkę o dogonienie rywala, to zostały one rozwiane w pierwszej akcji drugiej odsłony. Połodziuk przejął piłkę, minął bramkarza i strzelił do bramki, w której był już tylko obrońca. Nie był to koniec nieporozumień między miejscowymi graczami. W 63. minucie K. Maciak tak skutecznie napierał na defensora Dębu, że ten podał piłkę wprost pod nogi B. Rejnusia. Pomocnik Bugu widząc, że zaskoczony tym bramkarz nie zdąży wrócić na posterunek, oddał strzał z około 35 metrów. Futbolówka po ziemi wtoczyła się do bramki. Gospodarze jeszcze tylko raz stworzyli zagrożenie przed bramką Laskowskiego. Kwadrans przed końcem meczu, po strzale z 15 metrów, piłka trafiła w poprzeczkę bramki Bugu.
Dąb Wieliszew – Bug 1:5 (1:3)
Gole dla Bugu: Połodziuk 35, 46, J. Rejnuś 43, K. Maciak 44, B. Rejnuś 63
Bug: N. Laskowski (82. A. Piechociński) – M. Rogulski, M. Maciak, R. Nogaj – P. Komosa (32. D. Penkul), P. Wojtkowski, K. Maciak (71. M. Rytelewski), B. Rejnuś, J. Rejnuś (81. J. Kopiejewski), Ł. Damętko (73. P. Nasiadka) – P. Połodziuk (61. Sz. Rudnik)
Żółte kartki: M. Maciak, Nogaj
Sędziował: K. Korycki (Warszawa)
Widzów: 30
•
W środowe popołudnie w Rząśniku miejscowy WKS pokonał w IV rundzie okręgowego Pucharu Polski 4:2 (2:1) grający w okręgówce KS Wesoła.Gole dla WKS zdobyli: Karol Rosa (6.), Mateusz Krawczyk (36.), Grzegorz Abramczyk (51. oraz Piotr Ciemerych (84.).
Losowanie kolejnej rundy odbędzie się na początku przyszłego tygodnia, a mecze tej fazy 23 września. Do gry dołączą już IV-ligowcy z okręgu warszawskiego, będzie więc szansa, że Bug zagra pierwszy mecz w bieżących rozgrywkach u siebie, z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej. WKS raczej na pewno podejmie zespół z wyższej ligi u siebie.
