Mecz w Nasielsku odbywał się w upalne południe, dlatego gra nie była szybka. Wyszkowianki, po golu Kamili Bonisławskiej (pierwsza bramka w barwach Loczków), prowadziły już po kilku minutach meczu. To uspokoiło grę, która toczyła się głównie na połowie gospodyń. Przed przerwą dwa trafienia Pauliny Pokraśniewicz dały wysokie prowadzenie Loczkom. Dzięki temu trener Karol Wołynko mógł wprowadzić w drugiej połowie na boisko aż sześć rezerwowych.
Ostatniego gola zdobyła także Paulina Pokraśniewicz, która dzięki temu ma już na swoim koncie 34 bramki.
Żbik Nasielsk - Loczki Wyszków 0:4 (0:3)
Bramki: Kamila Bonisławska (4.), Paulina Pokraśniewicz - 3 (18., 33. i 62.)
Loczki: N. Kaźmierczak (41. K. Kulasińska) – J. Jeż (72. P. Wojciechowska), A. Wiśniewska, K. Pokraśniewicz, P. Borkowska (41. A. Skoczeń) N. Stępkowska (47. N. Jaskulska), K. Bonisławska (56. K. Ufnal), K. Nadaj, M. Nadaj, N. Chimkowska (41. M. Jechna), P. Pokraśniewicz
Żółta kartka: P. Borkowska
Widzów: ok. 50
•
Po meczu delegacja Loczków pojechała na ślub swojej koleżanki Kingi Mróz, która występuje w wyszkowskiej drużynie od początku jej istnienia. Panna młoda oprócz życzeń otrzymała także piłkarskie zadanie do wykonania. Mimo sukni ślubnej i wysokich obcasów, piłkarka poradziła sobie doskonale.Młodej parze życzymy oczywiście wszystkiego najlepszego.
•
Do grona sponsorów wyszkowskiego klubu dołączyła firma Raf-Bus. Cieszy fakt, że coraz więcej firm i osób prywatnych docenia pracę i wyniki naszych piłkarek.