ZABRODZIE: Wojewoda stwierdził nieważność uchwały

Powiat

ZABRODZIE: Wojewoda stwierdził nieważność uchwały

25.03.2017
autor: Elżbieta Szczuka
Wojewoda Mazowiecki rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Zabrodzie z dnia 19 stycznia 2017 r. w sprawie uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Zabrodzie. Gmina nie będzie się odwoływać od rozstrzygnięcia, ma zamiar uwzględnić uwagi wojewody. 
Tylko w tym roku wojewoda mazowiecki rozstrzygnięciem nadzorczym unieważnił kilkadziesiąt uchwał dotyczących zagospodarowania przestrzennego, jedno z nich, z 21 lutego, dotyczy Gminy Zabrodzie. 
Prace nad przygotowaniem i uchwaleniem studium trwały 8 lat, uwag było dużo, ale ostatecznie radni uchwałę w sprawie uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Zabrodzie przyjęli jednogłośnie.
- Bez tego dokumentu praktycznie nasza gmina stoi w miejscu i nie może się rozwijać – podkreślił na styczniowej sesji wójt Tadeusz Michalik.
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera w uzasadnieniu swojej decyzji napisał, że stosownie do ustaleń ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej na terenie gminy, w tym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, należy do zadań własnych gminy. Dlatego jego uwagi nie dotyczą celowości czy słuszności dokonywanych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, lecz zbadania zgodności z prawem. 
Wojewoda dostrzegł trzy naruszenia w stosunku do ww. ustawy w omawianej uchwale. 
Po pierwsze zarzuca, że na obszarach, które zgodnie z mapami zagrożenia powodziowego dla rzeki Bug zostały objęte szczególnym zagrożeniem powodzią (dotyczy to Słopska i Młynarzy), wyznaczono jednocześnie tereny rolne, na których dopuszczono budowę zagrodową. A według przepisów Prawa wodnego, na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią, co do zasady, istnieje zakaz zabudowy. Wyjątkiem od tej reguły jest uzyskiwanie stosownego zezwolenia od zakazu, w drodze indywidualnej decyzji wydanej przez Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej na etapie projektowania inwestycji.
Po drugie wojewoda zarzuca, że w studium gmina przeznaczyła zbyt dużą powierzchnię  pod zabudowę jednorodzinną w stosunku do danych wynikających z analizy demograficznej:
Organ nadzoru wskazuje, że określając zapotrzebowanie na nową zabudowę (…) założono, ze 4430 osoby będą potrzebowały nowych domów, przy czym założono, że jedna osoba będzie zamieszkiwała w jednym domu. Tymczasem zgodnie z danymi z 2010 r. średnia liczba osób na mieszkanie w gminie wynosi3,63. W studium brak jakiegokolwiek uzasadnienia dla przyjęcia wartości 1 osoby zamieszkującej w 1 mieszkaniu, brak również jakiejkolwiek informacji na temat istniejących zasobów”. 
Średnia liczba osób przypadających na gospodarstwo domowe systematycznie będzie się zmniejszać, ale z żadnych danych GUS nie wynika, że aż tak bardzo. Wojewoda nie uważa za prawdopodobne, że w perspektywie 30 lat liczba budynków mieszkalnych wzrośnie prawie 13-krotnie.
Trzecia sprawa – wojewoda nie kwestionuje możliwości wprowadzania nowych terenów z przeznaczeniem pod zabudowę mieszkaniową, ale gmina powinna wskazać potrzeby zmiany obszarów przeznaczonych pod zabudowę lub tereny inwestycyjne. Niezbędne jest oszacowaniechłonności obszarów przeznaczonych w planach miejscowych, poza obszarami o w pełni wykształconej zwartej strukturze funkcjonalno-przestrzennej, w rozumieniu realizowania nowej zabudowy, czego gmina nie zrobiła. 
Czytając dwa ostatnie zarzuty wojewody niektórzy mieszkańcy gminy uważają, że wojewoda nie zwrócił uwagi na specyficzne położenie gm. Zabrodzie – w bliskości Warszawy, drogi szybkiego ruchu oraz w pobliżu budowanej obwodnicy Marek.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość