ZABRODZIE: Jeśli zaczniemy się boksować, do niczego nie dojdziemy

Powiat

ZABRODZIE: Jeśli zaczniemy się boksować, do niczego nie dojdziemy

31.08.2016
autor: Ewa Elward
W urzędzie gminy jest wyłożony projekt studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Projekt zakłada utworzenie znacznego obszaru pod działalność usługową i przemysłową. Część gminy ma być uznana za teren zagrożony powodzią, czego konsekwencją jest bezwzględny zakaz jakiegokolwiek budownictwa.  – Prosiłem radnych, byśmy globalnie spojrzeli na całą gminę. Każdy ma prywatne interesy w studium, ale po to jesteśmy, by działać na rzecz całej gminy. Jeśli zaczniemy się boksować, do niczego nie dojdziemy – apelował wójt Tadeusz Michalik.
Obecne studium było uchwalone w 2006 r. i nie spełniało oczekiwań mieszkańców. Przede wszystkim ze względu na niewykorzystanie szansy, jaką daje przebieg przez gminę trasy S8. Inne samorządy uzyskują znaczne wpływy z podatków od przedsiębiorców. 
- Jeśli będziemy działali wszyscy w jednym kierunku, to studium jest realne do uchwalenia w tym roku. Zależy nam, bo tego wymaga dalszy rozwój – przekonywał wójt Tadeusz Michalik na spotkaniu z Bartoszem Rosłanem z firmy opracowującej projekt.
 
Tereny inwestycyjne...  
Największą zmianą jest utworzenie terenu przeznaczonego pod inwestycje i działalność gospodarczą wzdłuż trasy S8, głównie w Niegowie i częściowo w Głuchach. Przeznaczone jest na to 420 ha. – Brakowało dokumentu, który by zaprosił inwestorów. Studium wyzwala potencjał gminy – sekretarz gminy Zdzisław Bocian uważa, że Zabrodzie jest najkorzystniej położoną gminą w powiecie. – Trudno znaleźć drugą gminę, która ma piękne tereny rekreacyjne, przyrodnicze, zabytki, jest blisko Warszawy, ma dobrą komunikację dla mieszkańców i inwestorów.
 
... zagrożone powodzią
Drugą poważną zmianą jest ustanowienie terenów zagrożenia powodziowego w Młynarzach, Słopsku i częściowo w Gaju. Określono je w oparciu o mapy zagrożenia powodziowego. Prawo stanowi, że obowiązuje na nich zakaz jakiejkolwiek zabudowy: mieszkaniowej, usługowej, letniskowej. To, co jest, oczywiście zostaje, ale w nowych planach miejscowych zabudowy już nie będzie.
 
Pałac i park w Dębinkach
Nie zmieniono przeznaczenia pałacu i parku w Dębinkach, które znajdują się w rejestrze konserwatora zabytków. Natomiast działki mieszkaniowe, wydzielone i przeznaczone do sprzedaży, zostały z niego wyłączone. Wójt przyznał, że gmina jest zainteresowana pałacem, bo to cenny zabytek i spuścizna kulturowa, świadcząca o historii gminy. Zamierza wystąpić do zarządu powiatu z propozycją nieodpłatnego przekazania obiektu gminie. Po przenosinach domu dziecka do Wyszkowa pałac może długo stać pusty. Wójt rozważa m.in. umiejscowienie w nim muzeum norwidowskiego. Ewentualny kupiec nie może przeznaczyć budynku  na działalność komercyjną, wszystko musi uzgadniać z konserwatorem zabytków. 
Projekt studium będzie dostępny do 23 września w urzędzie gminy i na BIP. Dyskusja publiczna odbędzie się 7 września w Gminnym Ośrodku Kultury w Zabrodziu. Do 14 października można wnosić uwagi.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, już w sklepach i kioskach.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość