Gminny Przegląd Kolęd i Pastorałek, już osiemnasty, odbył się w niedzielę 15 stycznia, tradycyjnie w szkole w Jackowie Górnym. – Wrażenie zrobiło na mnie to, że i dzieciom, i pedagogom chce się coś robić – zauważył jeden z jurorów. W finale powiatowym konkursu, 26 stycznia w Wyszkowie, gminę będą reprezentować uczniowie z Jackowa Górnego, Krąg i Woli Mystkowskiej.
Kolędom, pastorałkom i piosenkom świątecznym, które śpiewali uczniowie ze szkół w: Jackowie Górnym, Kręgach, Popowie Kościelnym, Somiance, Ulasku i Woli Mystkowskie, przysłuchiwało się jury konkursowe: Marzena Kuchta, Andrzej Niemierowicz, ks. Remigiusz Stacherski i Elżbieta Szczuka. W ocenie jurorzy brali pod uwagę: dobór repertuaru, dykcję, czystość wokalną i ogólne wrażenie.
Miejsca przyznali w trzech kategoriach wiekowych:
- klasy I-III: I miejsce - PSP w Jackowie Górnym: Michalina Kuchta, Alicja Świercz, Jan Kalinowski, akompaniament Aleksandra Kalinowska (pastorałka „Narodził się w stajni Jezus ubogi”), II – ZS Wola Mystkowska (pastorałka „Do stajenki”), III – SP Ulasek (kolęda „Gdy śliczna panna”). Za talent wyróżniona została solistka Olga Szydłowska ze szkoły w Ulasku.
- klasy IV-VI: I miejsce – PSP w Kręgach: Maja Gołdys, Małgorzata Szurawska, Michalina Wasilewska, Klaudia Zawadzka, nauczycielka Elżbieta Końska (pastorałka „Babci zegar”), II – SP Jackowo Górne (kolęda „Triumfy Króla Niebieskiego”), III – ZS Wola Mystkowska (kolęda „Dzisiaj w Betlejem”).
- gimnazja: I miejsce - ZS Wola Mystkowska: Angelika Wawryło, nauczycielka Agnieszka Ślubowska („Szara kolęda”), II – ZS Wola Mystkowska („Kolęda”), III – ZS Somianka („Babci zegar”).
Przegląd prowadziła Renata Skura. Zainteresowanie przeglądem było bardzo duże – szkolna sala gimnastyczna była wypełniona po brzegi. Laureatom i nauczycielom, którzy przygotowali ich do występu podziękowali wójt Andrzej Żołyński i dyrektor szkoły w Jackowie Górnym Teresa Pawlak.
Po raz siedemnasty w jury przeglądu zasiadał śpiewak operowy, baryton, dr Andrzej Niemierowicz. Podkreślił niezwykłą staranność w przygotowaniu młodych wykonawców.
- Wrażenie zrobiło na mnie to, że i dzieciom, i pedagogom chce się coś robić. To nie jest łatwe zadanie - ocenił. - Poziom bardzo zadowalający. Wykonanie tradycyjnej kolędy nie jest łatwe. Żeby było interesujące, musi być barwny przekaz. Trzeba też wziąć pod uwagę cała sferę przygotowania do konkursu: znalezienie repertuaru, podkładu muzycznego, ewentualnie samemu zaakompaniować. To jest wyzwanie. Zauważyłem też, że dzieci są ładnie ubrane, bo obraz sceniczny też się liczy w ocenie.
