SOMIANKA: To gmina nie ma nic do gadki?! (foto)

Powiat

SOMIANKA: To gmina nie ma nic do gadki?! (foto)

14.03.2018
autor: Elżbieta Szczuka
Nowa ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków nakłada na gminy szereg nowych obowiązków. Jednym z nich jest uchwalenie wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych. Dlatego rada gminy przyjęła stosowną uchwałę na lata 2018-2021.
 
- Plany mają to do siebie, że się zmieniają – skonstatował wójt. – Część zadań ujętych w projekcie uchwały to zadania rozpoczęte bądź te, które mają być w przyszłości realizowane. 
Zadania ujęte w wieloletnim planie to: budowa wodociągu w Popowie-Parcelach, przebudowa sieci wodociągowej w Somiance-Parcelach i Somiance (koszt 0,5 mln zł), projekt wykonawczy zamienny budowy SUW w Starych Wypychach, rozbudowa SUW w Starych Wypychach (koszt 2,56 mln zł), wymiana wodomierzy i hydrantów wodociągowych (lata 2018-2021), budowa sieci wodociągowej w Woli Mystkowskiej (2019 r.), budowa zbiornika retencyjnego w SUW w Celinowie (2018-2019, koszt 0,5 mln zł)), budowa przydomowych oczyszczalni na terenie gm. Somianka (2019 r., koszt 1,58 mln zł), modernizacja oczyszczalni ścieków (2019-2021, koszt 0,5 mln zł).
Zgodnie z nową ustawą, od tego roku stawki za wodę ustala Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, nowa instytucja powołana na mocy nowego prawa wodnego. PGWWP m.in. opiniuje projekty regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków, zatwierdza taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę oraz zbiorowe odprowadzanie ścieków, rozstrzyga spory między przedsiębiorstwami wodociągowo-kanalizacyjnymi i odbiorcami usług.
- Nie do końca w tym przypadku rada gminy ma realny wpływ na stawki, bo są one zatwierdzane przez Wody Polskie – tłumaczył wójt. – Do 12 marca mamy obowiązek przedłożenia tej instytucji taryf. Proponujemy, żeby zostawić te stawki na niezmienionym poziomie. W moim przekonaniu jest to co najmniej zastanawiające, bo w świetle nowego prawa stawki za wodę są uchwalane na 3 lata, a wiele jest czynników zmiennych. Są różne sytuacje – może zdrożeć energia elektryczna, może trzeba będzie podnieść wynagrodzenie personelowi. W sytuacji, gdy nie ma elastycznego podnoszenia składek, jest duże ryzyko, że do wody będziemy musieli dopłacać z podatków. Bo w tej chwili koszty się bilansują.
- Czyli teraz nam narzucą cenę, jaką muszą płacić wszyscy mieszkańcy? – zdziwił się Leszek Kozon. – To myśmy pobudowali wodociągi, kanalizację i SUW, i mamy więcej płacić? I tak u nas są duże stawki za wodę.
- Koszty zaopatrzenia w wodę i odprowadzenia ścieków bardzo wzrosną – mówiła sekretarz Teresa Lipska – dlatego że wprowadzone zostały bardzo wysokie opłaty. Ale na dziś zaproponowaliśmy taryfy na dotychczasowym poziomie, bo takie jest oczekiwania ustawodawcy, który powiedział: wzrost cen za pobór wody nie może spowodować wzrostu ceny wody i ścieków. 
- To po co ten samorząd jest, żeby nie uchwalał tego, co na terenie gminy? – pytał radny Kozon. - To gmina nie ma nic do gadki?!
- Po prostu inwestycji może być mniej, jeśli trzeba będzie dopłacać do wody – przyznał wójt. – Problem wg mnie jest inny. Teraz, jeśli ktoś pobiera wodę, to za nią płaci. A w sytuacji, gdy samorząd będzie musiał dopłacić do wody, bo np. będą potrzebne inwestycje, i opłaty będą wyższe, to trzeba będzie dopłacić z pieniędzy budżetowych. I zamiast na drogę czy rynek pójdzie na dopłatę do wody. Dla przykładu podam, że 30 tys. zł gmina Somianka płaci rocznie za korzystanie ze środowiska, czyli za pobór wody i odprowadzanie ścieków. To nie jest tak, że gmina nie płaci za wydobywanie wody z ziemi. 
Wybory 2024 - Janina Orzełowska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość