18.523,57 zł zebrano w Gminie Somianka dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podczas XXVI finału 14 stycznia. Wolontariusze zebrali do puszek 12.643,57 zł, z licytacji uzyskano 5.880 zł (w 2017 r. odpowiednio 10.107,40 zł i 7.400 zł).
Od lat gminny finał WOŚP odbywa się w szkole w Jackowie Górnym. Zaczęło się w 1999 r., kiedy to z inicjatywy dziewcząt klasy VII w szkole został powołany sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, 2 lata później stał się sztabem gminnym. Od tego też czasu co roku w finale w Jackowie Górnym śpiewają artyści Polskiej Opery Kameralnej w Łodzi, prowadzonej przez Kazimierza Kowalskiego, akompaniuje im prof. Ewa Szpakowska. W tegorocznym wystąpili: Wiesław Bednarek (baryton), Kazimierz Kowalski (bas) i Andrzej Niemierowicz (baryton). Śpiewali solo, w duetach i tercecie, m.in. „Ten zegar stary”, „Gdybym był bogaczem”, „Graj cyganie”, „Non più andrai” z „Wesela Figara”. A że w tym roku obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości, na zakończenie, wspólnie z publicznością, zaśpiewali „Przybyli ułani pod okienko” i „Ułani, ułani”. Należy podkreślić, że artyści występują bezpłatnie.
Na licytację, którą tradycyjnie poprowadzili Kazimierz Kowalski i Jarosław Kalinowski (europoseł, honorowy wójt gminy, mieszkaniec Jackowa Górnego) przeznaczono 50 przedmiotów. Były to gadżety WOŚP, ale też przedmioty i artykuły podarowane przez mieszkańców, np. srebrny wisiorek i kolczyki, garnki, sztućce, ozdoby świąteczne, kosze z artykułami spożywczymi, nalewki, karnety podarunkowe.
- Teraz będziemy otwierać serca i portfele na rzecz wyrównania szans w leczeniu noworodków – Jarosław Kalinowski przypomniał, na jaki cel zbierane są pieniądze podczas XXVI Finału WOŚP.
„Neonatologia była celem Finałów WOŚP siedmiokrotnie. Dzięki WOŚP na wszystkie oddziały noworodkowe w Polsce trafiły 3.844 urządzenia medyczne za łączna kwotę 121.909.333 zł. Rodzice najmniejszych pacjentów mogą dziś, w razie potrzeby, liczyć na gotowość do pracy 1.160 inkubatorów, 367 stanowisk do resuscytacji noworodków czy 344 kardiomonitorów” – czytamy na stronie WOŚP.
Wszystkie przedmioty sprzedano powyżej ceny wywoławczej. Najwyższą uzyskał obraz podarowany przez starostę (wywoławcza 200 zł) – za 550 zł kupił go Kazimierz Kowalski. Za 300 zł sprzedano szklanki z czeskiego kryształu. Nalewki truskawkowa i śliwkowa (cena wywoławcza 50 zł) wyprodukowane przez Jarosława Kalinowskiego osiągnęły cenę 200 zł. Tyle samo zapłacono za kosz z artykułami spożywczymi od Andrzeja Rucińskiego.
Z licytacji uzyskano 5.880zł, do puszek młodzi wolontariusze zebrali 12.643,57 zł. W sumie w 2018 r. o ponad 900 zł więcej niż w roku poprzednim.
