RZĄŚNIK: Studium uchwalone

Powiat

RZĄŚNIK: Studium uchwalone

11.10.2017
autor: Elżbieta Borzymek
Radni na sesji 28 września jednogłośnie uchwalili Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Temat przedstawiła projektantka studium Hanna Czajkowska. 
- To jest dokument kierunkowy, on jest konieczny do zmiany planów. Radni mieli możliwość zapoznania się z uwagami, które wpłynęły do projektu zmiany studium. Uwagi były im przedstawione, a także główne powody, dla których były albo przyjmowane, albo odrzucane. Nie można przyjmować uwag, które są sprzeczne z przepisami wyższego rzędu – podkreśliła – ponieważ prawo miejscowe, czyli plan miejscowy i studium, są aktami planistycznymi najniższego rzędu, co oznacza, że muszą być zgodne  z ustawami i rozporządzeniami wyższego rzędu. Jeżeli te ustawy zabraniają nam wprowadzania jakichś zmian, my nie możemy stanowić prawa wbrew przepisom wyższego rzędu. 
- Studium było szeroko przedstawione na komisjach – zaznaczył przewodniczący rady Krzysztof Soliwoda. 
Jak wyjaśniła projektantka, głównymi powodami odrzucenia uwag były bilans terenu oraz tereny zagrożenia powodziowego, które podlegają wykluczeniu z zabudowy na etapie studium i planów miejscowych. Zwolnienie jest dopuszczalne na podstawie ustawy Prawo wodne, ale odbywa się tylko w trybie indywidualnym, poza działaniem rady gminy, która nie ma takich uprawnień.  
Radni podejmowali bardzo obszerną uchwałę, która składa się z 6 załączników, trzy z nich to studium uwarunkowania rozwoju, kierunki zagospodarowania oraz synteza, do tego 2 załączniki graficzne oraz rozstrzygnięcie Rady Gminy Rząśnik w sprawie nieuwzględnionych uwag. – Uwagi, które były uwzględnione przez pana wójta, są wprowadzone do projektu – wyjaśniła  Hanna Czajkowska.
Na sesji była obecna grupa osób, które kupując działki przed kilkoma laty, zostały oszukane. Mają akty notarialne, w których działki te mają przeznaczenie pod zabudowę letniskową, a w rzeczywistości są leśnymi lub rolnymi. Zadawali projektantce szczegółowe pytania, przede wszystkim o dokumenty, z których korzystała. 
Jak wyjaśniła Hanna Czajkowska, studium składa się zasadniczo z 2 części, pierwsza to uwarunkowania rozwoju, druga  - to kierunki rozwoju. W I części, bardzo obszernej, zawarte są wszystkie materiały źródłowe,  rządowe lub przez rząd wskazane  do opracowania. Jeśli chodzi o mapy ryzyka powodziowego, pochodzą z RZDGW. Studium zostało uzgodnione z 40 organami. – To jest w dokumentacji – zapewniła 
- Z tymi materiałami można się zapoznać – potwierdził przewodniczący rady Krzysztof Soliwoda. – Na stronie internetowej gminy też będą. 
Do tematu zgłoszonego przez działkowiczów wrócimy.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość