BRAŃSZCZYK: Plastycznie kuligiem… (foto)

Powiat

BRAŃSZCZYK: Plastycznie kuligiem… (foto)

23.02.2017
autor: Gminny Dom Kultury w Brańszczyku
Kiedyś kulig według Encyklopedii Staropolskiej był „rodzajem zabawy wziętym ze starego zwyczaju. Corocznie bowiem w zapusty, gdy sanna dopisała, a młodzież nie była na wojnie, w każdej prawie okolicy czy powiecie urządzano kulig, który zastępował nieznane wówczas jeszcze zabawy karnawałowe miejskie. Młodzież, rej w okolicy wodząca, układała plan kuligu, a do narad tych należały skrycie i dziewczęta, i młodsze mężatki rade zabawie. Rozpisywano kolej, skąd się kulig ma zacząć, jakim szlakiem do dworów i dworków zajeżdżać i, zebrawszy wszystkich, gdzie hulankę zakończyć”. 
Zanim więc dzieci zaczęły rysować sannę p. Adam J. Karpiński obrazowo uzmysłowił dzieciakom, że ten dawny „kulig” to nie była jazda sankami za traktorem czy też za autem (co zresztą jest karalne i warto o tym pamiętać!), ale saniami w zaprzęgnięte konie z janczarami i często z pochodniami wielką, głośną i roześmianą kawalkadą.
Nić tradycyi dawnych kuligów snuje się w obyczaju polskim dotąd. Trzeba tylko widzieć wesele chłopskie, jadące na kilku saniach do ślubu z muzyką, brzękadłami, postrojonymi końmi, śpiewem, okrzykami i drużbami na koniach, aby wyobrazić sobie podobny obraz kuligu staropolskiego” /Wikiźródła- Zygmunt Gloger/.
Uczestnicy zajęć z uwagą wysłuchali tych dawnych zwyczajów z okresu zapustów i przyłożyli się do odzwierciedlenia dawnych obyczajów, z zapałem malując konie i sanie z wesołymi ludźmi. Cieszymy się, że dzieci oprócz nauki rysowania i malowania otrzymują „porcję” nauki o tym, co jest tematem warsztatów plastycznych z p. Adamem.
Zapraszamy w czwartki od godz. 14.00.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość