Tegorocznie ferie rozpoczęliśmy tradycyjnie od hufcowego zimowiska - w tym roku zuchy i harcerze ruszyli do Długosiodła, które na pięć dni stało się dwojaką krainą: zuchy przeniosły się w świat westernu, za to harcerze - do szkoły magii i czarodziejstwa.
Na najmłodszych czekało wiele ważnych i wcale niełatwych zadań: musieli przejść test na kowboja, wykazując się zręcznością i spostrzegawczością: udekorować sale w stylu Dzikiego Zachodu, a także nauczyć się nowych tanecznych kroków, by pokazać, że każdy szanujący się kowboj i kowbojka poradzi sobie zarówno z bykiem, jak i na parkiecie podczas potańcówki. Do najbardziej emocjonujących zajęć zdecydowanie należał pościg za złodziejem, który skradł kapcie, mydelniczkę, a nawet - o zgrozo! - pluszowe zabawki! Na szczęście nasi dzielni kowboje ujęli złoczyńcę dzięki wskazówkom uzyskanym podczas gry i wszystkie dobra wróciły do stęsknionych właścicieli, za to zuchy do końca pobytu podejrzliwie patrzyły na druhnę wcielającą się w postać złodzieja...
Tymczasem harcerze szkolili się z wielu ciekawych tematów, takich jak orientacja w terenie, mnemotechniki czy warsztaty aktorskie. Były SUMy, czyli egzaminy z wiedzy, olimpiada sportowa, kiedy to uczestnicy m.in. bili rekordy z ilości podskoków na skakance (gratulujemy druhowi Czarkowi, nikt nie pobił jego ponad 110 podskoków!), zajęcia taneczne, gdzie królowała belgijka, oraz zajęcia z zielarstwa, które wzbudziły niemałe zainteresowanie wśród adeptów magii. Podczas zajęć manualnych powstały bransoletki z muliny oraz różdżki, a kominek na temat przyjaźni pokazał, jak wiele nowych znajomości nawiązało się podczas zimowiskowego wypoczynku.
Cały wyjazd nie byłby możliwy bez kilku osób. Serdeczne podziękowania kierujemy do dyrekcji Szkoły Podstawowej w Długosiodle: pani Urszuli Kmoch i pani Ewy Zawadzkiej, za udostępnienie pomieszczeń szkoły. Bezpieczny transport uczestników był zapewniony przez firmę Prus-Trans Patryk Prus; transport sprzętu odbył się sprawnie dzięki busowi udostępnionemu przez Pizzerię Pepperoni, a firmie MATIX BIS Jan Kopiejewski dziękujemy za okazaną pomoc i wsparcie!
