44-letni Adam K. z Wyszkowa został zatrzymany po siedmiu latach od zuchwałego napadu na firmę w Markach.
W grudniu 2011 r. sprawcy - zamaskowani, ale w kamizelkach z napisem „policja” - wdarli się do budynku mieszkalnego, w którym mieściła się firma. Skrępowali dwie kobiety, nad jedną z nich się znęcali. Ich łupem padło 70 tys. zł przeznaczonych na wypłaty dla pracowników.
Policjanci z Wołomina zabezpieczyli na miejscu przestępstwa ślady DNA, dzięki którym po siedmiu latach udało się zatrzymać podejrzanego. DNA Adama K. zostało zabezpieczone w kwietniu tego roku przez policjantów z Wyszkowa. Mężczyzna został zatrzymany wówczas za posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Dzięki temu po siedmiu latach od zuchwałego napadu policjanci z Wołomina trafili do mieszkańca Wyszkowa. – „Był zaskoczony wizytą mundurowych po blisko siedmiu latach od dnia, w którym doszło do zdarzenia” – informuje Komenda Stołeczna Policji. – „Mężczyzna był już karany oraz notowany za różne przestępstwa i, jak ustalili funkcjonariusze, rok przed napadem opuścił więzienne mury. Ekspertyza przeprowadzona w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji potwierdziła obecność 44-latka na miejscu przestępstwa. Po zebraniu materiału dowodowego przez policjantów, mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wołominie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Mężczyźnie grozi kara do 15 lat więzienia.”