Policjanci wyszkowskiej drogówki zatrzymali 31-latka podejrzanego o udział w oszustwie metodą „na policjanta”. Mieszkaniec województwa mazowieckiego wyłudził od bielszczanina 45 tys. zł. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych 2 godziny później na drodze S8, kiedy taksówką jechał do Warszawy.
Oszukany 78-latek zgłosił się na policję w Bielsku Podlaskim we wtorek po południu. Z jego relacji wynikało, że około południa na jego telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Aby uwiarygodnić swoją tożsamość, polecił wybrać seniorowi numer 997, nie rozłączając się, i sprawdzić jego dane. Następnie poinformował go, że policjanci prowadzą akcję przeciwko oszustom i jego pieniądze na koncie są zagrożone. Oszust przekonał 78-latka, że jego oszczędności będą bezpieczne tylko u policjantów. Bielszczanin uwierzył w tę historię i zgodził się przekazać funkcjonariuszom pieniądze. Oszust dodał, że teraz spotka się z nim inny policjant, który przekaże kolejne instrukcje oraz telefon komórkowy do kontaktu z nimi. Tak też się stało. Postępując zgodnie z poleceniami oszustów, senior wypłacił z konta 45 tys. zł i przekazał rzekomemu policjantowi. Bielszczanin był przekonany, że w ten sposób chroni swoje oszczędności, a jednocześnie pomaga funkcjonariuszom zatrzymać przestępców. Niestety, kiedy chwilę później 78-latek przyszedł do komendy policji, dowiedział się, że padł ofiarą oszustów.
W ustaleniu sprawcy pomocny okazał się osiedlowy monitoring. Mundurowi ustalili, że mężczyzna, który odebrał pieniądze od pokrzywdzonego, odjechał taksówką w kierunku Warszawy. Dzięki współpracy z mazowieckimi policjantami już niespełna 2 godziny później podejrzany był w rękach mundurowych. Auto, którym jechał, zauważyli na drodze S8 funkcjonariusze z wyszkowskiej drogówki. Przy 31-letnim mieszkańcu Warszawy znaleźli również wyłudzone od bielszczanina pieniądze. Część z nich 31-latek zdążył ukryć pod siedzeniami auta, a część miał przy sobie.
Podejrzany usłyszał zarzut oszustwa i decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.