Wyłudził od seniora 45 tys. zł. Został zatrzymany, kiedy taksówką uciekał do Warszawy (WIDEO, FOTO)

Wydarzenia

Wyłudził od seniora 45 tys. zł. Został zatrzymany, kiedy taksówką uciekał do Warszawy (WIDEO, FOTO)

28.02.2022
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.), wideo, foto: KPP w Bielsku Podlaskim
Policjanci wyszkowskiej drogówki zatrzymali 31-latka podejrzanego o udział w oszustwie metodą „na policjanta”. Mieszkaniec województwa mazowieckiego wyłudził od bielszczanina 45 tys. zł. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych 2 godziny później na drodze S8, kiedy taksówką jechał do Warszawy.
 
Oszukany 78-latek zgłosił się na policję w Bielsku Podlaskim we wtorek po południu. Z jego relacji wynikało, że około południa na jego telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Aby uwiarygodnić swoją tożsamość, polecił wybrać seniorowi numer 997, nie rozłączając się, i sprawdzić jego dane. Następnie poinformował go, że policjanci prowadzą akcję przeciwko oszustom i jego pieniądze na koncie są zagrożone. Oszust przekonał 78-latka, że jego oszczędności będą bezpieczne tylko u policjantów. Bielszczanin uwierzył w tę historię i zgodził się przekazać funkcjonariuszom pieniądze. Oszust dodał, że teraz spotka się z nim inny policjant, który przekaże kolejne instrukcje oraz telefon komórkowy do kontaktu z nimi. Tak też się stało. Postępując zgodnie z poleceniami oszustów, senior wypłacił z konta 45 tys. zł i przekazał rzekomemu policjantowi. Bielszczanin był przekonany, że w ten sposób chroni swoje oszczędności, a jednocześnie pomaga funkcjonariuszom zatrzymać przestępców. Niestety, kiedy chwilę później 78-latek przyszedł do komendy policji, dowiedział się, że padł ofiarą oszustów.
W ustaleniu sprawcy pomocny okazał się osiedlowy monitoring. Mundurowi ustalili, że mężczyzna, który odebrał pieniądze od pokrzywdzonego, odjechał taksówką w kierunku Warszawy. Dzięki współpracy z mazowieckimi policjantami już niespełna 2 godziny później podejrzany był w rękach mundurowych. Auto, którym jechał, zauważyli na drodze S8 funkcjonariusze z wyszkowskiej drogówki. Przy 31-letnim mieszkańcu Warszawy znaleźli również wyłudzone od bielszczanina pieniądze. Część z nich 31-latek zdążył ukryć pod siedzeniami auta, a część miał przy sobie.
Podejrzany usłyszał zarzut oszustwa i decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
 
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość