Od przebojów operetkowych, musicalowych i muzyki rozrywkowej rozpoczął się cykl koncertów w Parkowej Filharmonii w Długosiodle. W słoneczne niedzielne popołudnie nie zabrakło chętnych do posłuchania pięknej muzyki, ale też spacerów po urokliwym, choć niewielkim parku w Długosiodle.
Gośćmi pierwszego z trzech zaplanowanych koncertów byli Anna i Romuald Spychalscy, których miłość do muzyki połączyła nie tylko na scenie. Na muzyczne spotkanie w Długosiodle wybrali lżejszy repertuar, pasujący do plenerowego koncertu. Można było usłyszeć m.in. hity musicali, piosenki z dwudziestolecia międzywojennego i zagraniczne przeboje z lat 50.
Koncert rozpoczęła najsłynniejsza aria tenorowa „Wielka sława to żart”. Artyści przypomnieli tytułową piosenkę z musicalu „Kabaret”, wesołą „Moja mama z miasta Yokohama” z operetki „Wiktoria i jej huzar”, „Brunetki, blondynki”, którą śpiewał niezapomniany Jan Kiepura. Były też przeboje dwudziestolecia międzywojennego, m.in. Zuli Pogorzelskiej, która bała się sama spać i utyć oraz Eugeniusza Bodo - „Umówiłem się z nią na 9”, „Sex appeal”, „Już taki jestem zimy drań”. Anna i Romuald Spychalscy zaśpiewali także przeboje, które na scenach wielu krajów królowały w latach 50, np. „Volare”, czy „Sway”.
Dla państwa Spychalskich nie była to pierwsza i nie ostatnia wizyta w Długosiodle. Wrócą już 4 sierpnia na „Koncert tenorów” zamykający cykl Parkowej Filharmonii. Wcześniej - 28 lipca odbędzie się koncert kwartetu smyczkowego. Początek obu koncertów w parku o godz. 17.
Na cykl koncertów zaprasza Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Długosiodło. Dofinansowane zostały ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Na cykl koncertów zaprasza Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Długosiodło. Dofinansowane zostały ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.