W „Hutniku” za ciasno

Wydarzenia

W „Hutniku” za ciasno

17.05.2018
autor: Sylwia Bardyszewska
Obecny ośrodek stał się za mały na nasze potrzeby. W dłuższej perspektywie czasu musimy rozważyć rozbudowę, w krótszej – zastanowić się, co zrobić, żeby zwiększyć dostępność do sali widowiskowej – mówi zastępczyni burmistrza Aneta Kowalewska po spotkaniu z zespołami korzystającymi z Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik”.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele rewii „Sylaba”, Młodzieżowej Orkiestry Dętej, zespołów „Oberek”, „Wyszków” i „Wyszkowiacy”, teatru „Farsa”, szkoły artystycznej „Tomitofa”, Fundacji Teatr Tańca, Akademii Umiejętności „Pan Hilary”, organizatorzy imprez kinowych, zastępczyni burmistrza, radni miejscy, dyrektor WOK „Hutnik” i naczelnik wydziału promocji.
- Chcieliśmy wysłuchać opinii, bolączek tych podmiotów, ich doświadczeń – mówi Aneta Kowalewska. - Ogólnie rzecz biorąc państwo bardzo pozytywnie wypowiadali się na temat współpracy. Głównym problemem jest dostępność do sali widowiskowej, co dyrektor sygnalizuje już zresztą od jakiegoś czasu. Mamy coraz więcej podmiotów artystycznych, które rozwijają działalność, a chcemy być otwarci na wszelkie inicjatywy czy to dzieci, czy dorosłych, czy seniorów. Jesteśmy miastem aktywnych ludzi, którzy coraz częściej wychodzą z inicjatywą organizacji różnych wydarzeń.
- Obecny ośrodek stał się za mały na nasze potrzeby – przyznaje zastępczyni burmistrza. - W dłuższej perspektywie czasu musimy rozważyć rozbudowę ośrodka, z pewnością będziemy musieli się z tym zmierzyć; w krótszej – zastanowić się, co zrobić, żeby zwiększyć dostępność, żeby sala widowiskowa służyła bardziej koncertom niż próbom. Od września będzie obowiązywał nowy regulamin, a część zajęć postaramy się przenieść do szkół i WOSiR-u.
Są trzy koncepcje zwiększenia bazy. Zdaniem dyrektora domu kultury Mariusza Kowalskiego, najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa obiektu podobnej wielkości z większą, na 350 miejsc, salą widowiskową i wieloma pomieszczeniami na próby. Nie ma jednak propozycji, gdzie nowy ośrodek mógłby powstać. W obecnym salę widowiskową można było by zaadaptować na potrzeby kina. Zainteresowanie niektórymi filmami jest tak duże, że aż się prosi zagrać je na dużej sali. W budynku dalej odbywałyby się mniejsze imprezy, pozostałaby też część administracyjna.
Dwie inne koncepcje to rozbudowa obecnego budynku (wątpliwa ze względu na ograniczone miejsce) lub budowa jednego dużego obiektu.
Wybory 2024 - Iwona Wyszyńska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość