Spotkanie w sprawie upamiętnienia „Jaskółki” (foto)

Wydarzenia

Spotkanie w sprawie upamiętnienia „Jaskółki” (foto)

06.09.2018
autor: Elżbieta Szczuka
Czwarte spotkanie w sprawie upamiętnienia Stanisława Wróbla ps. Jaskółka, oficera Armii Krajowej, bestialsko zamordowanego przez Niemców w maju 1943 r. (torturowany przez kilka dni nie wydał nikogo), odbyło się 5 września w urzędzie miejskim.
Spotkanie prowadził radny miejski Sławomir Wróbel, krewny „Jaskółki”. Przypomniał, że to kolejne spotkanie w sprawie upamiętnienia ostatniej drogi Stanisława Wróbla: - Będą na to potrzebne pieniądze, na wymurowanie i posadowienie tablic też.
Upamiętnione mają być miejsca związane z „Jaskółką”: willa „Janeczka” (tu mieściła się drukarnia dwutygodnika „Do celu”, jego redakcją techniczną zajmował się „Jaskółka”), peron przystanku Rybienko Leśne, przyczółek mostu kolejowego od strony Wyszkowa (tu wyciągnięto z pociągu „Jaskółkę” i tu zaczęło się jego męczeństwo), willa przy ul. Zakolejowej (w czasie okupacji siedziba niemieckiej żandarmerii), cmentarz parafialny, gdzie jest pochowany Stanisław Wróbel oraz miejsce jego urodzenia przy ul. Leśnej. Na środowym spotkaniu Piotr Płochocki zaproponował siódme miejsce – dom Sztompków przy ul. Kopernika, na Parcelach Huckich, gdzie w czasie wojny Stanisław Wróbel wynajmował pokój.
Szlak ostatniej drogi „Jaskółki” mają wyznaczać wykonane z brązu płyty chodnikowe (ok. 52 cm x 52 cm), na które napisy przygotował P. Płochocki, pomysłodawca tej formy upamiętnienia.
- Opisy starałem się zrobić w miarę zwięzłe, żeby zmieściły się na tych tablicach - tłumaczył. – Wszystkie są w miarę podobne. Wiadomo, że nie sztuka zrobić taki opis, który powie to, że nic nie powie. Chodzi o to, żeby zawrzeć minimum niezbędnych informacji i jednocześnie nadać tablicy jakiś cel. Że ona opisuje to miejsce i żeby każdy w tych kilku słowach maksymalnie wiele się o nim dowiedział.
I tak na pierwszej tablicy byłby napis: Willa „Janeczka”, siedziba konspiracyjnej drukarni pisma „Do celu”, za której ochronę odpowiedzialny był Stanisław Wróbel. Na peronie w Rybienku Leśnym na płycie byłoby napisane: Z tego miejsca rankiem 28 maja 1943 r. w swoją ostatnią podróż wyruszył Stanisław Wróbel. Na placyku za mostem: Miejsce bestialskiego pobicia Stanisława Wróbla przez żołnierzy niemieckich, urządzających na moście kolejowym zasadzkę na pociąg. Przy ul. Zakolejowej: Willa Józefa Cudnego, siedziba niemieckiej żandarmerii, w której między 28 a 31 maja 1943 r. bestialsko katowano i przesłuchiwano Stanisława Wróbla. Na cmentarzu, przy grobie: Miejsce wiecznego spoczynku Stanisława Wróbla „Jaskółki”, bohatera ziemi wyszkowskiej. Przy ul. Leśnej byłaby tablica: Miejsce narodzin ppor. Stanisława Wróbla (1917-1943), ukończył Korpus Kadetów (można ewentualnie wydłużyć napis), zaś przy ul. Kopernika: Dom Marii i Teofila Sztompke, w którym w czasie okupacji mieszkał Stanisław Wróbel. 
Wspomniał też o formie graficznej, która ograniczałaby się do stylizowanego obramowania.
- Czy przewidują panowie, żeby tablice były zakodowane? – spytał Zbigniew Szczerba. – Teraz prawie każde dziecko ma komórkę i dobrze byłoby, żeby tym kodem mógł rozszyfrować jego życiorys.
- To kwestia znalezienia małego miejsca na umieszczenie kodu – odpowiedział P. Płochocki.
- Te tablice są podobne do tych, które mają być przy Różyckim. Ten format nie jest wielki. Jak będzie więcej liter, to będą musiały być mniejsze – zauważył S. Wróbel.
- Na tamtych tablicach nie ma tekstu, są rysunkowe – zaznaczył P. Płochocki.
Naczelnik Leszek Marszał opowiedział się za znakiem graficznym na tablicach, bo uważa, że sam tekst to za mało, a obrazek przykuwa wzrok.
Koszt jednej tablicy to ok. 5 tys. zł, więc koszt całości, z fundamentami i montażem, wyniósłby ponad 40 tys. zł. Do tego działania promocyjne dotyczące upamiętnienia ostatniej drogi i postaci „Jaskółki”. 
W tym roku jest mało czasu na wykonanie szlaku. - To kwestia przyszłego roku, żeby te tablice były zamontowane do 28 maja – uznał burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Na spokojnie to przekonsultujmy z radą, zapiszmy w budżecie na przyszły rok.
O Stanisławie Wróblu przeczytasz TUTAJ
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość