- policję zaalarmował świadek zdarzenia. Zatrzymany chwilę później kierowca toyoty miał w organizmie 1,6 promila.
W sobotę o godz. 17 do wyszkowskiej komendy zatelefonował anonimowy rozmówca i poinformował, że „spod kebaba na ul. Dworcowej w Wyszkowie odjeżdża pijany kierowca”. Zgłaszający dokładnie opisał pojazd, a dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Na opisaną toyotę policjanci natknęli się na ul. Sowińskiego. Po zbadaniu trzeźwości 28-letniego kierowcy z gminy Długosiodło okazało się, że rzeczywiście jest pijany, alkomat wykazał ponad 1,6 promila.
- Pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drogach. Nie czekajmy na tragedię, nie pozwólmy pijanemu kierować pojazdem - apeluje rzecznik wyszkowskiej policji kom. Damian Wroczyński. - Jeśli podejrzewamy, że kierowca jest pijany, widzimy, że pieszy zatacza się na jezdnię, poinformujmy o tym policję.