Prawie 2,5 promila miał Białorusin zatrzymany przez policję w niedzielę po południu. Wpadł, bo… na rondzie nie ustąpił pierwszeństwa policjantom.
 

Do zdarzenia doszło 11 lipca po godz. 13 na skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Sowińskiego. Kierowca citroena nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu radiowozowi drogówki, więc został zatrzymany do kontroli. Mundurowi od razu wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 28-letniego Białorusina blisko 2,5 promila alkoholu.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W poniedziałek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Przez minimum 3-lata będzie obowiązywał go zakaz kierowania samochodami po polskich drogach.