Póki Polska żyje w nas (FOTO)

Wydarzenia

Póki Polska żyje w nas (FOTO)

15.08.2021
autor: Sylwia Bardyszewska
… póty nie zginie – śpiewali artyści podczas koncertu z okazji 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920. Wyszkowskie uroczystości 15 sierpnia rozpoczęły się w Rybienku Leśnym, zakończyły przy zabytkowej plebanii parafii św. Idziego. 
 
Oba miejsca na naszym terenie najsilniej związane są z wojną polsko-bolszewicką. Nad Bugiem w Rybienku Leśnym znajduje się obelisk upamiętniający siedmiu Polaków w okrutny sposób zamordowanych przez sowiecką czerezwyczajkę. Jak co roku wyszkowianie zgromadzili się, by oddać hołd wszystkim ofiarom wojny 1920 r.
Pomnik został odsłonięty tuż po dramatycznych wydarzeniach, ale w 1948 r. władze komunistyczne postanowiły go usunąć. Krzyż został wyrzucony do rzeki, a kamień zabetonowany przed wejściem do Urzędu Gminy Somianka. W 1989 r., dzięki działaczom wyszkowskiej "Solidarności", obelisk wrócił na swoje miejsce. Historię tę opowiada film Ewy Cendrowskiej i Waldemara Niedziałkowskiego "Historia pewnego pomnika, czyli śladami cudu nad Wisłą". Można go było obejrzeć po oficjalnych uroczystościach w restauracji "Leśny Dworek".
Wcześniej w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Rybienku Leśnym odprawiona została uroczysta Msza św. z udziałem m.in. władz miasta i powiatu, pocztów sztandarowych, służb mundurowych i harcerzy. - W Warszawie, w okolicach Radzymina mówimy dziś Matko Boża Zwycięska - w kazaniu podkreślił mówił ks. Jarosław Balikowski. - Dziękujemy Ci za cud nad Wisłą, dziękujemy Ci za rok 1920, gdy nasi żołnierze pokonali bolszewików. W tysiącach parafii już od połowy lipca rozlegał się szturm do nieba, wołano do Boga o zwycięstwo, wszyscy upadli na kolana. Nie sposób nie wspomnieć dzisiaj także wielkiego Prymasa Tysiąclecia, który był wielkim patriotą. Nauczał: “Dla nas po Bogu największa miłość to Polska! Musimy po Bogu dochować wierności przede wszystkim naszej ojczyźnie.” Niech te słowa będą dla nas wskazówką, by ukazywać młodemu pokoleniu prawdziwe wartości. Miłość ku ojczyźnie uczy patrzeć daleko w przyszłość. Uczy też przebaczać innym.
Po południu wyszkowianie zostali zaproszeni przed grotę Matki Bożej przy sanktuarium św. Idziego, gdzie odbył się koncert patriotyczny. Zwycięstwo w wojnie polsko-bolszewickiej upamiętniają nie tylko podania historyczne, ale też utwory muzyczne. Te najpiękniejsze, najbardziej znane przypomnieli Krzysztof Ciupiński-Świątek i Anna Grabowska-Nadwodna, którym towarzyszył znakomity pianista Adam Sychowski. Można było usłyszeć m.in. "Ej dziewczyno, ej niebogo", pieśni legionowe "Przybyli ułani", "Hej! Hej, ułani!", "Pierwsza kadrowa". W repertuarze znalazły się także utwór współczesny "Śpiewka 1920" z filmu "Wojna 1920" oraz przepiękna melodia z serialu "Polskie drogi".
Na koniec uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty przed odsłoniętym rok temu popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego.
W międzyczasie dotarli uczestnicy rajdu rowerowego śladami Bitwy Warszawskiej, który w tym roku poprowadzili Jacek Szymanik i stowarzyszenie Departament Zmian Rzeczywistości. O miejscach historycznych opowiadał Ireneusz Elward z wyszkowskiego koła Związku Piłsudczyków RP. Podsumowując uroczystości przed wyszkowską plebanią przypomniał słowa ks. Wiktora Mieczkowskiego, który spisał swoje wspomnienia o wydarzeniach, które w 1920 miały miejsce w Wyszkowie i okolicach, a przede wszystkich na wyszkowskiej plebanii: Cud nad Wisłą, to najprzód dzieło Opatrzności, a powtóre i wysiłek owej spójni całego narodu, który stanął w obronie Ojczyzny i każdy stan może sobie przypisywać zasługę, że go nie zabrakło w niebezpieczeństwie na zagrożonych rubieżach. W wielu wsiach mówili bolszewicy, że od warszawy odpędzili ich nie Polacy, a "Matier Bożja”.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość