Nietrzeźwy kierowca BMW został zatrzymany na drodze ekspresowej dzięki zdecydowanej postawie świadka. Interweniujący kierowca wyciągnął nieodpowiedzialnemu obcokrajowcowi kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję. 26-latek trafił do policyjnego aresztu.
W czwartek 16 marca rano dyżurny komendy policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy zatrzymanym na trasie S8, w Deskurowie. Na miejsce został wysłany policyjny radiowóz. W rozmowie z mundurowymi zgłaszający wyjaśnił, że zwrócił uwagę na BMW, ponieważ kierowca jechał slalomem i zajeżdżał drogę innym samochodom. Zgłaszający postanowił zareagować i zmusił kierowcę osobówki do zatrzymania na pasie awaryjnym. Kiedy podszedł do kierowcy od razu wyczuł od niego alkohol. Mężczyzna bez wahania wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję.
Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości wykazało, że 26-letni obcokrajowiec przebywający w Polsce zaledwie kilka miesięcy ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak oświadczył, w nocy wypił kilka piw i wino, po czym wybrał się w podróż do swojej dziewczyny.
26-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
- Dziękujemy obywatelom za reakcje na zagrożenia stwarzane przez nieodpowiedzialnych kierowców. Dzięki takiej reakcji uniknęliśmy być może kolejnej tragedii na drodze - zauważa rzecznik policji kom. Damian Wroczyński. - Nietrzeźwi kierujący to poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Przypominamy, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać policji.