Pierwszą rocznicę ustanowienia Sanktuarium św. Rodziny parafia św. Rodziny obchodziła w niedzielę 18 marca. – Nasze modlitwy, które kierujemy do Boga, od dziś będą wzmocnione piękną muzyką – podkreślił kustosz sanktuarium ks. Kazimierz Wądołowski. Organy poświęcił podczas sumy ks. bp Janusz Stepnowski, który przewodniczył Mszy św., wygłosił też homilię.
Podczas uroczystej Mszy św. modlono się za „tych, którzy ten instrument stworzyli” i „tych, którzy na ten instrument ofiarowali pieniądze”. – Aby mógł być w naszej świątyni – nie krył zadowolenia ks. proboszcz Kazimierz Wądołowski – byśmy poprzez piękną muzykę jeszcze bardziej mogli chwalić Boga i przybliżać się do niego. By jak najpiękniej poprzez lata i wieki, wsłuchując się w tę muzykę, uwielbiać Boga.
Organy z roku 1957 mają 3 tys. piszczałek i 45 głosów. Zostały sprowadzone z ewangelickiej parafii z Niemiec, w Wyszkowie zostały złożone. W sobotę odebrała instrument diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej na czele z ks. Kazimierzem Ostrowskim.
- Ten instrument cieszył wiernych parafii ewangelickich w Niemczech, dzisiaj cieszy nasze dusze i uszy w parafii katolickiej – mówił ks. bp Janusz Stepnowski. – Organy są instrumentem, który towarzyszy człowiekowi w przeżywaniu liturgii, nie może zajmować pierwszego miejsca, jest tylko instrumentem towarzyszącym liturgii kościelnej – dodał. – Instrument znalazł tu swoje miejsce, a wpasował się w sposób idealny.
Ks. proboszcz podziękował wszystkim parafianom, a szczególnie panu organiście Tomaszowi Śnieżakowi i chórowi parafialnemu, którym kieruje, za zaangażowanie w zainstalowanie instrumentu. Członkowie chóru wykonali postument, na którym stoją podczas śpiewania na chórze, wykonali też podświetlenie organów, dlatego pięknie prezentują się po zmroku.
Pełne brzmienie i ogromne możliwości instrumentu zademonstrował podczas krótkiego koncertu Tomasz Śnieżak, absolwent Warszawskiej Akademii Muzycznej im. F. Chopina, od 2009 r. organista parafii św. Rodziny. Wykonał organowy przebój „Fugę” Jana Sebastiana Bacha, preludium „Te Deum”, najbardziej znany utwór, który skomponował Marc-Antoine Charpentier, oraz poloneza „Pożegnanie ojczyzny” Michała Ogińskiego we własnej transkrypcji na organy.
- Aż chce się grać, szukać nowych rozwiązań głosowych – cieszy się organista Sanktuarium św. Rodziny. – To zupełnie inne brzmienie, jakość gry. Te same trzy akordy robią zupełnie inne wrażenie. Jest głębia, jest duch tego instrumentu. Czekałem długo, ale warto było. Cieszę się, że to instrument w pełni mechaniczny.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, już w sklepach i kioskach.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, już w sklepach i kioskach.
