Wypadek drogowy, trzynaście kolizji i nietrzeźwy kierujący z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów - to bilans ostatniego weekendu na drogach.
Do potrącenia rowerzysty doszło w sobotę 6 października tuż przed godz. 13 w Wyszkowie na ul. Warszawskiej. Z wstępnych ustaleń policjantów wyjaśniających to zdarzenie wynika, że 76-letni wyszkowianin, jadąc rowerem w kierunku Lucynowa, zjechał ze ścieżki rowerowej i w pobliżu przejścia dla pieszych wtargnął wprost pod osobowego seata. Ranny rowerzysta trafił do szpitala.
Mimo wielu apeli policji i doniesień medialnych o tragicznych wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców wciąż nie brakuje osób, które po pijanemu wsiadają za kierownicę. W sobotę o godz. 18.20 dyżurny wyszkowskiej komendy odebrał zgłoszenie ze Trzcianki, że samochód uderzył w ogrodzenie posesji. Mundurowi ustalili, że 36-letni mieszkaniec gminy Brańszczyk nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, następnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie oraz słup sieci telekomunikacyjnej. Badanie na zawartość alkoholu potwierdziło przypuszczenia policjantów, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Alkomat wykazał w jego organizmie 2,5 promila alkoholu. Nie po raz pierwszy zresztą jechał po pijanemu. Do kwietnia 2020 r. ma już orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz ponownie stanie przed sądem i musi liczyć się z dużo poważniejszymi konsekwencjami. Za złamanie prawomocnego zakazu prowadzenia samochodów grozi utrata prawa jazdy na okres od roku do lat 15. Dodatkowo sąd może orzec wobec kierowcy karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat.