Nigdy nie marzyłem, żeby być burmistrzem, ale mam marzenie o Wyszkowie – mówi Krzysztof Ogrodziński, w niedzielę 17 czerwca przedstawiony jako kandydat na burmistrza Wyszkowa. Konferencję prasową poprzedził „Mecz o Wyszków”, w którym na piłkarskim boisku zmierzyły się drużyny Krzysztofa Ogrodzińskiego i radnego miejskiego Włodzimierza Gryza.

Krzysztof Ogrodziński jest trenerem i nauczycielem w-f. W niedzielne popołudnie wraz z Włodzimierzem Gryzem zaprosili więc najpierw na stadion miejski, na towarzyski „Mecz o Wyszków”. Godzinne spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Dla drużyny Krzysztofa Ogrodzińskiego gole strzelili Daniel Gołębiewski, Kamil Kaput i Mateusz Nowicki, dla drużyny Włodzimierza Gryza – Marcin Mielczarczyk, Jarosław Wyszyński i Jerzy Nowak.

Ponieważ, jak skomentował jeden z zawodników, „Wyszków nie może być niczyj”, o wyniku rozstrzygnęły rzuty karne. Lepsi okazali się zawodnicy drużyny Włodzimierza Gryza.

Mam marzenie o Wyszkowie

Po meczu zawodników i rodziny zaproszono na piknik, dziennikarzy na konferencję prasową, podczas której kandydata na burmistrza przedstawili Włodzimierz Gryz oraz radna powiatu Justyna Garbarczyk, ze sporym doświadczeniem w wyborach burmistrza. - Tworzymy drużynę do wyborów samorządowych do rady gminy i powiatu – poinformowała Justyna Garbarczyk. - Na czele mamy Krzysztofa Ogrodzińskiego, który jest naszym kandydatem na burmistrza Wyszkowa. Wyszków potrzebuje zmiany, młodego, dynamicznego burmistrza i takim kandydatem jest Krzysztof Ogrodziński. Przygotowujemy się tak, żeby te wybory wygrać.

- Nigdy nie marzyłem, żeby być burmistrzem, ale mam marzenie o Wyszkowie – podkreślił kandydat. - Dzięki swojemu położeniu Wyszków powinien być miastem, w którym każdy znajduje pasje, marzenie i rozwój. Jestem sportowcem i lubię walczyć, więc podjąłem tę rękawicę. Postaram się to miasto zmienić, żeby stało się miastem sportowym, kulturalnym, z ambicjami, takim, o którym będzie się mówiło, ale nie jak w piosence „Wyszków tonie”. Wyszków powinien być znany z jakiegoś ogólnopolskiego przedsięwzięcia, a mamy warunki choćby ze względu na bliskość Warszawy. Ludzie będą tu przyjeżdżać, zostawiać tu swoje podatki, dzięki którym można dać mieszkańcom marzenia, pasje i rozwój. Jest wiele do zrobienia jeśli chodzi o sport, edukację i kulturę. Marzenie to słowo z dzieciństwa. Ja marzyłem, żeby zostać trenerem i nim jestem. Zrealizowały się również moje marzenia osobiste: mam wspaniałą żonę, czworo kochających dzieci. Jestem spełniony, jeśli chodzi o życie osobiste. Chciałabym, żeby nasze miasto było spełnione.

Krzysztof Ogrodziński na 41 lat. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Od 16 lat jest nauczycielem w Gimnazjum nr 2, obecnie Szkole Podstawowej nr 4. Długo był trenerem MKS Bug Wyszków, najpierw drużyn młodzieżowych (w jego drużynie podczas sobotniego meczu znaleźli się wychowankowie z rocznika 1996, z którymi odnosił największe sukcesy), w latach 2012 - 2014 - drużyny seniorów. Obecnie jest trenerem drużyny seniorów Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926.

Czy wyborcza drużyna Krzysztofa Ogrodzińskiego wystartuje pod dotychczasową nazwą Przymierze dla Wyszkowa? – Jeszcze się zastanawiamy, będzie to coś powiązanego ze starą nazwą – odpowiedział Krzysztof Ogrodziński. 

- To nowe otwarcie – dodała Justyna Garbarczyk.

Do czasu ogłoszenia terminu wyborów i rozpoczęcia formalnej kampanii, kandydat nie chce mówić o swoim programie. 

- Wcześniej nie znałam Krzysztofa Ogrodzińskiego. Kiedy rozmawialiśmy o Wyszkowie, o planach ujął mnie tym, że sam chciałby popracować nad programem. Otrzymaliśmy już taki zarys. Jest zupełnie inny od tych, które tworzyliśmy jako samorządowcy. Przedstawił osobiste marzenia o Wyszkowie – przyznała Justyna Garbarczyk.

- Nie jestem politykiem. W tym kierunku powinniśmy dążyć – uważa kandydat. - Przedstawimy program realny w stosunku do przychodów gminy. Naszym celem będzie ściągniecie większej ilości mieszkańców z Warszawy.