Ciągle uczy się spacerować po wodzie (foto)

Wydarzenia

Ciągle uczy się spacerować po wodzie (foto)

29.10.2019
autor: Powiat Wyszkowski
Jerzy Górski - sportowiec, triathlonista, mistrz świata w podwójnym Ironmanie, działacz społeczny, wolontariusz odwiedził wyszkowski Monar. Jego treningowi na pływalni mieli okazję przyjrzeć się uczniowie klas pływackich Szkoły Podstawowej nr 5.
 
O spotkaniu Jerzego Górskiego z mieszkańcami, które odbyło się 23 października w WOK Hutnik, już informowaliśmy. Opowiadał o tym, jak przez ponad 14 lat zmagał się z narkotykowym nałogiem, po czym wyszedł na prostą, a swą porażkę przekuł w sukces.
Jerzy Górski odwiedził również wyszkowski ośrodek Monaru przy ul. Komunalnej. Stowarzyszenie Monar to przykład największej organizacji pozarządowej działającej na rzecz przeciwdziałania narkomanii i leczenia uzależnień. W całej Polsce liczba placówek i ośrodków pomocniczych to ponad 150 lokalizacji. Z mieszkańcami i pracownikami ośrodka Jerzy Górski rozmawiał o wychodzeniu z uzależnienia, o swojej pasji do życia i sportu. Spotkanie było okazją do szczerych pytań do mistrza. Sam gość przyznał, że nie odwiedza często ośrodków, a samo mówienie o swojej trudnej przeszłości niezmiennie wywołuje w nim skrajne emocje. Dla wielu pacjentów zmagających się z nałogami Jerzy Górski jest inspiracją i motywacją do zmian. Swoją postawą i chęcią walki o samego siebie pokazał, że wolność zaczyna się w głowie i zależy wyłącznie od nas samych. Sportowiec wskazał, że aby wojować o samych siebie, trzeba wyznaczyć sobie zasady i ich przestrzegać, bo jest to kluczowe w trakcie terapii czy w kontaktach z innymi ludźmi. - Najważniejsza jest uczciwość wobec samych siebie. Jeśli będziecie się oszukiwać, nie liczcie, że wam się uda - mówił.
Wielu mieszkańców ośrodka opowiadało sportowcowi swoje losy i o tym, jak ich życie zmieniło się po wizycie w ośrodku. Mówili o swoich wrażeniach z wcześniejszego spotkania, o pobycie w Monarze i planach na przyszłość. Dyrektor i szefowa wyszkowskiego Monaru i sekretarz zarządu głównego organizacji pozarządowej Jagoda Władoń-Wilecka wielokrotnie powtarzała, że Jurek Górski dla społeczności stowarzyszenia nieprzerwanie pozostaje ikoną i wzorem do naśladowania. Wspominała też początki wyszkowskiego oddziału, zeszłoroczny pożar w ośrodku, po którym wiele osób dobrej woli zaangażowało się w zbiórkę na remont obiektu. Dziś kuchnia, która spłonęła w zeszłym roku, jest już w pełni czynna.
Jerzy Górski poznał Wyszków również ze sportowej strony, zarówno biegowej jak i pływackiej. Jednym z pierwszych pytań, które zadał po przyjeździe do miasta nad Bugiem było: „Czy jest w Wyszkowie basen?”. Nadal jest czynnym sportowcem, choć jak sam przyznaje, ze względów zdrowotnych od kilku lat „musiał zwolnić”. Obecnie uczy się techniki bezwysiłkowego pływania, którą nazwał „spacerem po wodzie” (metoda Total Immersion). Okazję do obserwacji treningu mistrza na wyszkowskiej pływalni „Błękitna” mieli uczniowie klas pływackich ze Szkoły Podstawowej nr 5, którzy spotkali Jerzego Górskiego podczas swoich zajęć sportowych.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość