Chcą sparaliżować sanepid. Pytają o kwiatki i wrotki

Wydarzenia

Chcą sparaliżować sanepid. Pytają o kwiatki i wrotki

05.02.2021
autor: Sylwia Bardyszewska
Wyszkowski sanepid, podobnie jak inne stacje w całej Polsce, zalewają wnioski o dostęp do informacji publicznej. „Pracownicy mają za dużo wolnego czasu i zamiast zajmować się wirusem chodzą po restauracjach i uprzykrzają życie przedsiębiorcom” – zachęcają organizatorzy akcji „Zapytaj Sanepid”. 
W styczniu nasz sanepid przeprowadził 25 kontroli u różnych przedsiębiorców. Na pytania o to, ile kwiatków jest w siedzibie stacji i czy pracownicy mają wrotki, odpowiadał nie będzie. 
 
Inicjatywa „Zapytaj Sanepid.pl” pojawiła się w Internecie i – jak wynika z wpisów jej pomysłodawców – ma być reakcją na działania GIS, m.in. sprawdzanie, czy firmy stosują się do obostrzeń epidemiologicznych. „Wyślijmy tysiące wniosków do sanepidów, których pracownicy mają za dużo wolnego czasu i zamiast zajmować się wirusem chodzą po restauracjach i uprzykrzają życie przedsiębiorcom” – zachęcają organizatorzy.
Do wyszkowskiego sanepidu w ostatnich dniach wpłynęło ok. setki wniosków w trybie dostępu do informacji publicznej. Anonimowi autorzy pytają m.in., ile w sanepidzie jest kwiatków i czy pracownicy mają wrotki, żeby szybciej przeprowadzać kontrole.
Sanepid wnioski uznaje za znacznie nadużycie prawa, powołując się na wyroki NSA, mające sparaliżować działalność służb sanitarnych. Odpowiadać nie zamierza.
Z dużym zrozumieniem dla trudnej sytuacji przedsiębiorców oraz innych osób zarobkujących, które dotknięte zostały skutkami epidemii SARS-CoV-2, należy jednak stanowczo wskazać, że w świetle konstytucyjnych zasad funkcjonowania demokratycznego państwa prawa nie może być tolerancji dla wymuszania prymatu interesów ekonomicznych określonych grup zawodowych nad bezpieczeństwem zdrowotnym ludności” - czytamy w komunikacie podpisanym przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Wyszkowie Beatę Kiliańczyk-Szawłowską. - „Podstawowym dobrem chronionym prawnie przez działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest zdrowie i życie każdego człowieka, ze szczególną troską adresowaną do osób starszych, słabszych, bardziej podatnych na zakażenie SARS-CoV-2 i ciężki przebieg COVID-19, w tym również śmierć. Wszystkich tych osób, które świadomie i cierpliwie, przestrzegając reżimu sanitarnego, mają prawo oczekiwać, że nie zostaną zakażone podczas konieczności skorzystania z transportu publicznego, sklepu z żywnością, przychodni itp., w których to miejscach muszą spotykać się z osobami niejednokrotnie świadomie nieprzestrzegającymi ograniczeń, przekonanymi o własnej odporności na SARS-CoV-2 i spragnionymi „normalnego” życia w restauracjach, pubach, czy dyskotekach. Państwowa Inspekcja Sanitarna nie może przestać realizować zadań mających na celu ochronę zdrowia i życia ludzi oraz zaniechać swojej działalności, stawiając obowiązek udzielania odpowiedzi na wiadomości e-mail adresowane w złej wierze.
Z powyższych względów, przesyłane wiadomości e-mail nie wymagają udzielenia odpowiedzi w formie innej niż niniejszy komunikat” - podsumowuje sanepid. - „Wszystkie wiadomości mające charakter nadużycia prawa, wpływające na skrzynki kontaktowe pozostaną bez odpowiedzi.
 
Przedsiębiorcy pod lupą
W styczniu wyszkowski sanepid przeprowadził 25 kontroli w przedsiębiorstwach, sprawdzając, czy przestrzegane są obostrzenia epidemiologiczne. Nikt nie został ukarany, ale były pouczenia np. za brak maseczek, zbyt dużą liczbę osób w pomieszczeniu czy niestosowanie odległości. Kilka interwencji wynikało z anonimowych zgłoszeń, większość jednak z narzuconych na sanepidy obowiązków w związku z epidemią.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość