Będziemy Mazowszem bez Warszawy?

Wydarzenia

Będziemy Mazowszem bez Warszawy?

23.07.2020
autor: opr. red., fot. mazovia.pl
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna jeszcze w lipcu ma pojawić się projekt ustawy, a w listopadzie planowane są wybory w nowych województwach: warszawskim i mazowieckim. Przeciwko planom PiS protestują władze mazowieckiego samorządu.
 
Z podziałem Mazowsza PiS nosi się od dawna, teraz zamierza przyspieszyć. ‒ Musimy to przeprowadzić jeszcze w tym roku, bo idzie nowy budżet unijny, w ramach którego musimy zgłosić nie 16, ale 17 województw i ich regionalne programy operacyjne na lata 2021‒2027 - jednego z polityków PiS cytuje DGP. PiS argumentuje, że taki podział zwiększy szanse biedniejszej części Mazowsza na fundusze z UE.
Nowe województwo objęłoby obecną Warszawę plus przylegające do niej powiaty. Nie będzie okresu przejściowego i władze województw zostaną wybrane jeszcze w tym roku. 
Nowe wybory oznaczają, że PiS najpewniej zdobędzie władzę w kolejnym sejmiku. Jeśli bowiem z dzisiejszego Mazowsza wytniemy Warszawę, partia rządząca ma bardzo duże szanse na wygraną, która dotyczyłaby reszty województwa mazowieckiego, a więc również powiatu wyszkowskiego.
Nie brakuje opinii, że politycznie zmiany są wymierzone m.in. w Adama Struzika z PSL, który jako marszałek rządzi na Mazowszu od 2001 r., jest jednym z najbardziej wpływowych polityków PSL i przeciwnikiem aliansów tej partii z PiS.
- Podział Mazowsza na dwa województwa jest absurdalny, prawnie niedopuszczalny i destrukcyjny. To cyniczna próba odebrania władzy w regionie, w którym PiS-owi nie udało się wygrać wyborów samorządowych – na czwartkowej konferencji prasowej mówił marszałek Struzik. - Osłabione Mazowsze bez metropolii warszawskiej będzie zmuszone utrzymać m.in. 3/4 dróg oraz połowę szpitali i instytucji publicznych za 13 proc. dotychczasowych dochodów.
Urząd marszałkowski wyliczył, że stolica kraju generuje 79 proc. wpływów z CIT zasilających budżet Mazowsza). To tu znajduje się ponad 53 proc. firm, 22 proc. zlokalizowanych jest w powiatach sąsiadujących z Warszawą. Po wyłączeniu administracyjnym metropolii warszawskiej, nowe województwo mazowieckie będzie miało dużą powierzchnię (86 proc. dotychczasowej) oraz diametralnie ograniczone dochody.
58 wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek (szpitale, instytucje kultury, biblioteki, centra kształcenia, spółki kolejowe) ma swoją siedzibę w metropolii warszawskiej, a 59 w pozostałej części województwa. Wśród jednostek zlokalizowanych w Warszawie są instytucje, które mają charakter ogólnowojewódzki. Dwa województwa to podwójna administracja: dwa urzędy wojewódzkie, dwa urzędy marszałkowskie, dwa sejmiki, podwójny zestaw podległych wojewodzie i marszałkowi służb, takich jak inspekcja transportu drogowego, straż pożarna, inspekcja handlowa, sanitarna, służby weterynaryjne, inspekcja ochrony środowiska. Stałe koszty administracyjne wzrosną o kilkaset milionów złotych.
Marszałek Struzik przypomina, że od 2018 r. obowiązuje nowy podział statystyczny. Na potrzeby unijnych wyliczeń Mazowsze traktowane jest jako dwa NUTS-2: Warszawski stołeczny i Mazowiecki regionalny. – Podział województwa znacznie zaburzyłby pracę nad kolejnym regionalnym programem operacyjnym. Zgłaszanie teraz nowego województwa zdezaktualizuje wszystkie analizy, projekty, wyliczenia. Nie ma też potrzeby dokonywania takiego podziału, bo obowiązujący od 1 stycznia 2018 r. podział statystyczny już jest brany pod uwagę przy podziale środków w ramach nowego budżetu UE. Tu po raz kolejny ujawnia się polityczny cel jest PiS-u i towarzysząca temu nadzieja na przejęcie władzy – podkreślił Adam Struzik.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość