ASF: wszyscy się boimy

Wydarzenia

ASF: wszyscy się boimy

24.09.2016
autor: Sylwia Bardyszewska
- Wszyscy się boimy, bo wirus jest trudny do zlikwidowania – o afrykańskim pomorze świń (ASF) mówi powiatowy lekarz weterynarii Edmund Matey. Zwłaszcza, że sąsiadujemy z dwoma powiatami, które znajdują się już w obszarze ochronnym: Ostrów Maz. i częściowo Ostrołęka.
- Póki co jesteśmy w drugiej strefie, nie obowiązują nas ograniczenia – dodaje dyrektor weterynarii. Odbywają się natomiast spotkania z samorządowcami, hodowcami, myśliwymi, nadleśniczymi i sołtysami. 
W powiecie wyszkowskim nie ma obecnie już żadnego tzw. targowiska zwierzęcego, ostatnie – na terenie gminy Długosiodło – zostało zlikwidowane w marcu. Co nie oznacza oczywiście, że w ogóle ustał handel zwierzętami. Rolnicy mogą zwierzęta sprzedawać, ale tylko ze świadectwami zdrowia. 
Choć wirus jest niegroźny dla ludzi – to ludzie są groźniejsi od dzików, które ASF przenoszą. Przykład nagannego działania dał mieszkaniec Zambrowa, który – nielegalnie handlując – zlikwidował własną hodowlę. Śledztwo dotyczy m.in. transportu zwierząt z naruszeniem wymagań weterynaryjnych obowiązujących na terenach zagrożonych.  Rozpoczęło się po wykryciu w gospodarstwie w powiecie zambrowski ogniska ASF.
- Wszyscy się boimy, bo wirus jest trudny do zlikwidowania – dodaje Edmund Matey. A mięso radzi kupować tylko z pewnego pochodzenia.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość