MIT 1: Pompa ciepła kosztuje tyle, co dom

Przeciwnicy pomp ciepła głoszą, że są to urządzenia horrendalnie drogie i nie zwracają się. Prawda jest inna. To fakt, że sama pompa ciepła nie jest systemem tanim, szczególnie gruntowa, do instalacji której konieczne są głębokie odwierty. Natomiast obliczając koszty zużycia energii elektrycznej w domu z pompą ciepła, oraz koszty ogrzewania konwencjonalnego w domu tej samej wielkości i o tej samej liczbie mieszkańców, (150 m², 3 osoby), otrzymujemy następujące wyniki:

• Ogrzewanie węglem – około 330 zł miesięcznie
• Ogrzewanie gazem ziemnym – około 435 zł miesięcznie
• Ogrzewanie pompą ciepła – około 238 zł miesięcznie.

Zyskowność pompy ciepła obliczana jest na 400 proc., co oznacza, że na każdy 1 kW energii pobranej (ze źródeł konwencjonalnych) przypadają 4 kW energii wygenerowanej przez urządzenie. Zatem nie jest prawdą, że koszty pompy ciepła nie zwracają się. Ponadto inwestor ma możliwość uzyskania dofinansowania na zakup urządzenia, jako innowacyjnego i przyjaznego środowisku.
 

MIT 2: Pompa ciepła nie jest wydajna przy niskich temperaturach

Nie jest to prawda. Pompy ciepła mają wbudowane grzałki, które włączają się automatycznie (po odpowiednim zaprogramowaniu przez użytkownika) jedynie przy temperaturze otoczenia spadającej poniżej zadeklarowanego minimum. W praktyce oznacza to, że pracują jedynie przez kilkanaście dni w roku, w okresie dużych mrozów, i to zaledwie po kilka godzin dziennie. Obecnie produkowane pompy ciepła mogą pracować efektywnie nawet przy temperaturze -25 stopni.

Niemniej, dokonując zakupu pompy ciepła trzeba uwzględnić jej klasę efektywności energetycznej. Powinna być wysoka – A++ lub A+++ wraz ze sterownikiem. Wysoka klasa oznacza wyższy SCOP (stosunek ilości ciepła, dostarczonego do ogrzewania domu, do ilości zużytej do tego energii elektrycznej, w określonym czasie). Im wyższa wartość SCOP, tym mniej energii zużywa się do ogrzewania i tym niższe rachunki za prąd.
 

MIT 3: Pompy ciepła nie można zainstalować w starym domu

Nic bardziej błędnego. Można, przeprowadzając remont, połączony z wymianą ogrzewania, z powodzeniem zainstalować pompę ciepła. Oczywiście konieczne jest sprawdzenie, czy maksymalna temperatura, jaką można osiągnąć z pompy ciepła (około 60 stopni dla większości modeli) będzie wyższa od istniejącego systemu rozprowadzania ciepła. W razie potrzeby należy wykonać odpowiednią termoizolację budynku, w tym wymianę drzwi i okien, grzejników, itp. Niejedna pompa ciepła w Warszawie zainstalowana jest w odremontowanym starym budynku i wszystkie doskonale zdają egzamin jako systemy grzewcze.
 

MIT 4: Pompa ciepła grzeje zimą, a co latem?

Oczywiste jest, że podstawowym zadaniem pompy ciepła jest ogrzewanie budynku i wody użytkowej. Ale wiele modeli pomp posiada funkcję chłodzenia i wówczas urządzenie działa jak klimatyzator. Za chłodzenie w instalacji odpowiadają konwektory wentylatorowe. Izolacja ich przewodów połączeniowych musi być odporna na kondensację, oprócz tego skroplona para wodna musi zostać odprowadzona. Zatem temperatura wody stymuluje wymianę ciepła pomiędzy czynnikiem chłodzącym a wodą.

Chłodzenie za pomocą pompy ciepła jest bardzo dobrą alternatywą dla tradycyjnych klimatyzatorów, które zużywają duże ilości energii elektrycznej.
 

MIT 5: Pompy ciepła hałasują

Zarzut ten dotyczy w zasadzie jedynie powietrznych pomp ciepła, pobierających energię z powietrza za pomocą wentylatorów. Poziom hałasu, wytwarzanego przez powietrzną pompę ciepła, kształtuje się w granicach od 35 do 57 decybeli (dB), w zależności od miejsca montażu, warunków zewnętrznych i odległości dokonywania pomiaru. Podobny poziom ma hałas emitowany przez domową lodówkę.

Porównajmy poziom hałasu, pochodzącego z różnych źródeł:

• 0 dB – cisza
• 10 dB – szelest liści na wietrze
• 20 dB – mowa szeptem
• 30 dB – odgłosy spokojnej ulicy
• 40 dB – codzienne domowe odgłosy
• 50 dB – odgłosy biurowe
• 60 dB – praca odkurzacza
• 70 dB – odgłosy gwaru w restauracji lub we wnętrzu samochodu podczas jazdy.
   

MIT 6: A jeżeli się zepsuje, to jak naprawić?

Pompy ciepła zaliczane są do bezawaryjnych systemów grzewczych. Oczywiście, że poszczególne podzespoły i elementy ulegają zużyciu na skutek normalnego użytkowania. Jednak w zupełności wystarczy raz w roku wezwać specjalistę, aby dokonał kontroli urządzenia, sprawdził stopień zużycia poszczególnych elementów i dokonał ewentualnej wymiany. Taką kontrolę należy przeprowadzić przed rozpoczęciem sezonu grzewczego, a więc pod koniec wakacji letnich. Pompa ciepła wymaga zatem takiej samej częstotliwości przeglądów, jak tradycyjne systemy grzewcze.