12. GRAND OFF: kino niezależne, ale dobre

Wydarzenia

12. GRAND OFF: kino niezależne, ale dobre

18.03.2019
autor: Elżbieta Szczuka
Po raz szósty wyszkowianie – miłośnicy kina mogli w WOK „Hutnik” na pofestiwalowym przeglądzie obejrzeć najlepsze, niezależne, krótkie filmy świata, nagrodzone na 12. Festiwalu Grand OFF. Filmy poruszające ważne współczesne tematy, zmuszające do myślenia, trzymające w napięciu.
Festiwal Grand OFF – Najlepsze Niezależne Filmy Świata to najważniejsza w Polsce inicjatywa promująca kino niezależne i jedno z najważniejszych wydarzeń na kulturalnej mapie kina niezależnego na całym świecie. Misją Grand OFF-u jest zaprezentowanie i wyróżnienie najlepszych niezależnych krótkich filmów nadsyłanych z różnych zakątków świata, a także nagrodzenie ich twórców. 
W 2018 r. na festiwal nadesłano 3964 filmy ze 123 krajów. Zostały poddane preselekcji, komisja nominacyjna nominowała do nagród 55 filmów, które były oceniane przez międzynarodową Kapitułę (ponad 80 osób) w 11 kategoriach: scenariusz, reżyseria, zdjęcia, montaż, scenografia, aktorka, aktor, fabuła, dokument, animacja oraz film polski. Uroczysta gala, na której wręczono statuetki, odbyła się w Warszawie 1 grudnia 2018 r. Nagrodzone filmy przez kolejne miesiące 2019 r. można oglądać w prawie 100 kinach w Polsce. 
16 marca taki pokaz odbył się w Wyszkowie w WOK „Hutnik”. Przybyłych (festiwal z roku na rok cieszy się u nas coraz większym zainteresowaniem) powitali Małgorzata Wyszyńska i Piotr Płochocki. 
- Festiwal promuje kino niezależne, ale dobre – podkreślił Piotr Płochocki.
Widzowie obejrzeli (w dwóch częściach) 8 filmów, trwających od 7 do 45 minut.
Pierwszy, najdłuższy, to „Abramek wrócił sam” – polski film dokumentalny (nagrodzony w kat. najlepszy film dokumentalny). Bohaterem jest Henryk Prajs, urodzony 30 grudnia 1916 r. w Górze Kalwarii jako Abram Chaim Prajs. Kiedy kręcono film, miał 100 lat (zmarł 25 kwietnia 2018 r.), był jeszcze w dobrej formie i miał świetną pamięć. Bardzo pozytywnie nastawiony do świata, do ludzi. Przed wojną służył w 3 Pułku Szwoleżerów Mazowieckich w Suwałkach, ciężko ranny w kampanii wrześniowej, 3 miesiące przebywał w sowieckiej niewoli, skąd zbiegł. W czasie holokaustu stracił całą rodzinę i przyjaciół, sam ukrywał się pod przybranym nazwiskiem. Po wojnie wrócił do Góry Kalwarii. Wróciło jeszcze 37 innych osób wyznania mojżeszowego (przed wojną w Górze Kalwarii mieszkało ich 3,5 tysiąca), ale zaraz wszyscy wyemigrowali.
Kolejne bardzo interesujące filmy to: „Koncert ognia” (rosyjski 7-minutowy film animowany), „Mleko” (najlepszy film polski, 15 min.), „Wewnątrz ścigam się” (najlepsze zdjęcia i montaż; 18-minutowy film irlandzki o autystycznym chłopcu). Po przerwie kawowej pokazano: „Osobliwe zdolności pana Mahlera” (najlepsze scenografia i rola męska; 12-minutiwy film niemiecki), „Myślę, że się w tobie podkochuję” (najlepsza rola kobieca; 9-minutowy film szwedzki), „Ojciec Adnana” (najlepszy scenariusz; 25-minutowy film duński) i „Przeniesienie” (najlepszy film fabularny i reżyser; 22-minutowy film izraelski).
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość