Przed rozpoczynającą się w sobotę rundą wiosenną Ligi Okręgowej poprosiliśmy o wypowiedzi prezesa, trenera oraz piłkarza Bugu Wyszków.

Robert Nogaj (obrońca):
Okres przygotowawczy oceniam na 5+. Odbyliśmy dużo jednostek treningowych. Mieliśmy czasami trudne warunki, ale nie mogliśmy narzekać, tylko robiliśmy swoje. Wyniki sparingów mało nas interesowały, wiadomo każdy chce wygrywać, ale w okresie przygotowawczym chodzi bardziej o realizacje założeń sztabu, jak i mocną jednostkę treningową. Co do nowych zawodników, jestem spokojny o ich postawę. Łukasz Besty jest z zewnątrz i ten transfer oceniam też na 5+, ponieważ brakowało nam dobrego drugiego bramkarza do rywalizacji. Ł. Kamiński tak naprawdę wraca i wiem, że nie raz będzie nękał obrońców i bramkarzy ligowych rywali, bo to zawodnik z ogromnym potencjałem i doświadczeniem. P. Borkowskim jestem mile zaskoczony, jak dobrze wkomponował się w zespół i z każdym treningiem łapie coraz szybciej założenia taktyczne. Wiosna będzie trudniejsza niż jesień, każdy chce nas zepchnąć z fotela lidera, ale nie mamy zamiaru z niego schodzić i wiem, że tak zostanie do końca sezonu, jeżeli sami sobie nie zaszkodzimy. Pokazaliśmy jesienią wyszkowski charakter i umiejętności poszczególnych zawodników, więc jeżeli dopisze zdrowie, to w czerwcu wszyscy będziemy się cieszyli z powrotu do IV ligi. Najgorsze jest to, że sytuacja jest, jaka jest i nie możemy cieszyć się z kibicami, którzy są spragnieni przyjścia na stadion. Od siebie chciałbym zapewnić, że zostawimy kawał zdrowia i ogrom serca na boisku!

Krzysztof Ogrodziński (trener):
Cały czas interesuje nas tylko awans i to jest nasz cel bez żadnego ale. Zimowe przygotowania przebiegły zgodnie z planem. Mieliśmy tylko chwilowy problem z zimą, kiedy to zasypało boiska i było to trochę dokuczliwe. Zrealizowaliśmy jednak wszystkie jednostki, zagraliśmy wszystkie sparingi i najważniejsze też, że prawie wszyscy są zdrowi. Prawie, bo urazy jeszcze z jesieni leczą Połodziuk i Rogulski, a B. Rejnuś wznowił już treningi. Uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani do wiosny. Graliśmy równorzędnie z IV-ligowcami, jak np. z Tygrysem, który jest dobrą drużyną.
Cieszę się, że został sprowadzony bramkarz, który zapewni odpowiedni poziom i będziemy mieli dzięki temu spokój na tej pozycji. Jestem zadowolony z Borkowskiego, który tak naprawdę jest amatorskim zawodnikiem, ale spróbował, przychodzi na każdy trening, pracuje ciężko i mimo braków taktycznych, wygląda dobrze fizycznie i na pewno nam się przyda. „Kamyka” nie muszę nikomu przedstawiać. Uważam, że jeszcze bardziej dojrzał pod względem mentalnym i będzie dzięki temu dużym wzmocnieniem.

Marek Zalewski (prezes):
Nastroje wśród zawodników trenerów i nas, działaczy, są takie żeby awansować za wszelką cenę. U wszystkich zawodników, trenerów widać ogromne zaangażowanie i poświęcenie. Podstawą do tego mogą być wyniki sparingów, które były obiecujące. Trener zaprezentował duży wachlarz możliwości taktycznych. Strzelaliśmy dużo, a straciliśmy mało goli. Prócz nowych zawodników bardzo ważne jest to, że wprowadziliśmy kolejnych juniorów do drużyny seniorów, co jest już cykliczne. Myślę, że zarówno Alan Krawczyk, którego mam tu na myśli, jak i pozostali nowi gracze okażą się bardzo pomocni w walce o awans. Bardzo cieszy powrót do treningów Łukasza Kowalczyka, który jeśli okaże się, że będzie w pełni zdrowy, to znacznie zwiększy nasze szanse. Umiejętności piłkarskie na tle pozostałych rywali z ligi na pewno mamy lepsze. Czekamy z niecierpliwością na mecz w Jabłonnie.

Skarb kibica Bugu Wyszków w wydaniu papierowym Nowego Wyszkowiaka 12 marca.