Przyzwoicie zaprezentowali się piłkarze Bugu Wyszków w ostatnim meczu sezonu. Na zawsze trudnym dla wyszkowian terenie, wyżej notowanej, Mławianki gracze trenera Macieja Wesołowskiego zremisowali i pokazali momentami ciekawy futbol.
W Mławie trener wyszkowian ponownie dał okazję pokazania się wyszkowskiej młodzieży. Po raz drugi z rzędu w wyjściowym składzie zagrał 19-letni Krzysztof Maciak, a na odpowiedzialnej pozycji rozgrywającego od pierwszej minuty zadebiutował w lidze 18-letni Łukasz Łada.
Co najbardziej budujące, trzeba przyznać, że zwłaszcza w pierwszej połowie obaj gracze radzili sobie całkiem przyzwoicie. Ogólnie pierwsza połowa należała do naszej drużyny. W 7. minucie Łada podał dokładnie na głowę Macieja Bali, który strzelił z bliska celnie, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 27. minucie ponownie Łada znów popisał się dokładnym podaniem, tym razem do Ernesto Dobkowskiego. Skrzydłowy Bugu w sytuacji sam na sam strzelił celnie przy dalszym słupku. Dobra pierwsza połowa nie została niestety uwieńczona prowadzeniem. W 42. minucie obrońca gospodarzy otrzymał dokładne podanie z głębi pola, po czym znalazł się sam przed Krzysztofem Goleniem. Nasz bramkarz był bliski dobrej interwencji, niestety, piłka tak niefortunnie odbiła się od jego uda, że wpadła do bramki.
Po przerwie goście bardzo szybko znów wyszli na prowadzenie. Aron Majczyna wykorzystał niezdecydowanie dwóch obrońców, z których jeden zbyt lekko podał do własnego bramkarza. Aron pierwszy dobiegł do piłki, minął bramkarza i miał przed sobą już tylko pustą bramkę. Dwie minuty później Mateusz Krawczyk strzelił mocno z 10 metrów, ale trafił w środek bramki. W 66. minucie Goleń wyszedł obronną ręką z sytuacji sam na sam. Minutę później był już jednak bezradny wobec strzału weterana mazowieckich boisk, 39-letniego Mariusza Walczaka. Cztery minuty później wygraną gościom mógł dać Łukasz Kowalczyk. Po strzale głową napastnika Bugu bramkarz odbił jednak piłkę przed siebie.
To był naprawdę dobry mecz w wykonaniu wyszkowian. Remis z dużo wyżej notowanym rywalem, który jeszcze dwie kolejki temu liczył się w walce o awans to dobry wynik. Cieszy, że postępy robią kolejni młodzi piłkarze. Już dziś możemy być pewni, że kiedy w pierwszym tygodniu sierpnia zacznie się nowy sezon, tych młodych zawodników będziemy oglądać jeszcze częściej. Meczem w Mławie IV-ligowcy zakończyli sezon 2015/2016.
O pozytywny akcent na pożegnanie sezonu postarali się również kibice Bugu. Co prawda na stadion przyjechali dopiero po przerwie, ale ich liczba, ok. 100 osób, zrobiła wrażenie na miejscowych, których na trybunach było mniej.
Mławianka Mława - Bug Wyszków 2:2 (1:1)
Bug: K. Goleń – Ł. Damętko, M. Maciak (k), K. Maciak (46 R. Nogaj), K. Kaput – E. Dobkowski (74 B. Salamon), J. Rejnuś, Ł. Łada, M. Bala, A. Majczyna (63 Ł. Wolf) – M. Krawczyk (68 Ł. Kowalczyk).
Żółta kartka: Bala
Sędziował: P. Chyba (WS Płock)
Widzów: ok. 140
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia
Najnowsze informacje
- Półtora tysiąca paczek nielegalnych papierosów
- Tworzenie sklepów internetowych - dlaczego warto?
- Usterki, które mogą przydarzyć się w trasie: Jak się do nich przygotować i jak sobie radzić
- Najlepsza uczennica z języka polskiego ma Mazowszu (FOTO)
- BRAŃSZCZYK: Proces wyborczy kandydatów na wójta (AKTUALIZACJA)
- PiS: Negujemy zdradę wyborców przez dwie radne
- Wypadek na drodze krajowej. Motocyklista wypadł z drogi (FOTO)
- Przez przejazd kolejowy na czerwonym świetle… na oczach policjantów
- Po pijanemu przewoził małe dzieci
- SOMIANKA: Kontrowersyjna inwestycja w Skorkach
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna w dniach:27 marca - 6 kwietnia 2024 r.