Mocno osłabiony brakiem amerykańskiego rozgrywającego zawodnicy Rhinos Wyszków nie mieli nic do powiedzenia w spotkaniu z Lowlanders Białystok.
Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:0 dla zespołu z Białegostoku, a wyszkowianie wyglądali na przestraszonych. Po opuszczeniu klubu przez amerykańskiego rozgrywającego Averyego Nelomsa oraz defensora Grega Williamsa (otrzymali propozycje gry w lidze rosyjskiej oraz węgierskiej i wyjechali z Wyszkowa) brakowało celnych podań. Bartosz Szymański, który zajął miejsce rozgrywającego, nie potrafił posłać dokładnej piłki i białostocczanie dość łatwo zdobywali punkty.
W drugiej kwarcie Lowlanders zdobyli 20 punktów, a gra wyglądała tak jak w pierwszej odsłonie meczu. Po przerwie gra wyszkowian wyglądała nieco lepiej, ale nie pozwoliła na zdobywanie punktów. Kolejne przyłożenia zdobywali za to goście (obie ostatnie kwarty po 7:0) i cały mecz zakończył się wynikiem 55:0 dla Ludzi z Nizin.
Dla Lowlanders było to pierwsze zwycięstwo w sezonie, dla wyszkowian pierwsza, bardzo bolesna, porażka.Następny mecz wyszkowianie zagrają w Olsztynie z dobrze znanym przeciwnikiem - Lakers. Mecz odbędzie się 22 kwietnia.