Samochodowy Orszak Trzech Króli od siedmiu lat ozdabia swą radością i bożonarodzeniowymi kolorami dwie parafie: w Popowie Kościelnym i w Barcicach. To wyjątkowy orszak, bo samochodowy i najdłuższy w diecezji płockiej. 
 

Przebiega on przez dwie parafie – w Popowie i Somiance i przez dwie diecezje – płocką i łomżyńską. W sumie trasa orszaku liczy ok. 15 km. W tym roku wzięło w nim udział 90 samochodów prowadzonych przez trzy jednostki strażackie: z Popowa, Gąsiorowa i Barcic. Somiankowska jednostka też była zaproszona, jednak gwiazdy betlejemskiej nie ujrzała i do Betlejem kierunku nie wybrała. 

Uroczystość rozpoczęła się w Popowie na pięknym Rynku. Zgromadziła się tam radosna grupa dzieci i młodzieży, osób starszych i młodszych wraz ze Świętą Rodziną i Trzema Mędrcami ze Wschodu. Na orszak przybyli pastuszkowie, aniołowie, misjonarze z Azji i pod królewskimi sztandarami wszyscy udali się na Eucharystię w Sanktuarium w Popowie. Hołd Mędrców, śpiew chóru parafialnego, zbiórka ofiar na misje i na wakacje dla dzieci z rodzin ubogich, homilia do dzieci to główne elementy liturgii Objawienia Pańskiego. 

Po Mszy św. strażackie wozy bojowe jak biblijne dromadery poprowadziły uczestników w samochodowym orszaku do Szkoły Podstawowej w Jackowie Górnym. Tam na uczestników czekał bigos, kiełbaski, ciasto i napoje. 

Po obiedzie godzinne wspólne kolędowanie przeplatane występem chóru parafialnego i biblijnymi komentarzami księdza proboszcza. 

Idea samochodowego orszaku ma na celu dotarcie z orędziem Ewangelii do większej ilości wiernych. Ważne jest to dla parafii, która składa się z wielu małych miejscowości.