W gminie Somianka działa tylko jeden klub sportowy – WKS Mystkówiec. Niestety, nie ma swojego boiska. Gmina podejmowała próby, by pozyskać pieniądze, ogłaszała przetargi na wykonanie inwestycji, ale do realizacji nie doszło. Gdy zmieniły się władze klubu, postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. W lutym rozpoczęły się prace. – Chcemy doprowadzić boisko do stanu, żeby trenować i rozgrywać mecze– zapowiada prezes WKS Mystkówiec Mateusz Gołębiowski. – Nie będziemy się murawy wstydzić.
Jednak obecnie teren nie wygląda dobrze. – Zaczęliśmy sprzątać po zimie – relacjonuje Mateusz Gołębiowski. – Nawieźliśmy ziemi, wytyczyliśmy boisko. Wjedzie tam maszyna spulchniająca ziemię. Mamy trawę. Murawę zrobimy we własnym zakresie. Chcemy ją doprowadzić do dobrego stanu. Ważne, żeby ją profesjonalnie pielęgnować. Nie będziemy się swojego boiska wstydzić.
- Mamy dwóch dobrych ludzi – zdradza – którzy chcą pozostać anonimowi, zobowiązali się nam pomóc.
Zarząd jest po rozmowie z wójtem Andrzejem Żołyńskim i przewodniczącym rady Krzysztofem Rakowskim. Obiecali pomoc. Gmina ma podłączyć wodę, prąd, zrobić szambo. Klub rozważa możliwość wykorzystania stojącego w pobliżu spichlerza, w nim zrobić szatnie. – Chcielibyśmy wykorzystać to, co jest, jak najszybciej – mówi prezes.
– Jeszcze trenujemy na stadionie w Wyszkowie, ale nie ma tam dla nas miejsca. Chcemy mieć jak najszybciej swoje boisko. Planujemy stworzyć normalny klub, a w nim młodzieżowe grupy. Chcemy walczyć o awans. Musimy działać.
Wójt mówi, że gmina nie zrezygnowała z budowy boiska, ma dokumentację i będzie składać wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki na dofinansowanie z projektu Sportowa Polska.
